Touran, który sam zaparkuje

Podczas salonu w Paryżu Volkswagen zaprezentuje tourana po kuracji odświeżającej. Pierwszej od debiutu tego pojazdu trzy i pół roku temu.

Najwięcej zmian stylistycznych odnajdziemy z przodu pojazdu. Zmieniono reflektory na podobne do zastosowanych w EOS-ie, również grill nawiązuje do najnowszych modeli. Inny kształt mają zderzaki.

Zmiany nie ominęły wnętrza. Wprowadzono m.in. nowe wersje wykończenia, w tym aluminium.

Poszerzono także gamę wyposażenia. W opcji pojawił się system automatycznego parkowania, który wykorzystując zestaw czujników i kamer potrafi sam zaparkować równolegle tyłem. Po aktywowaniu przyciskiem i zwolnieniu do nie więcej niż 30 km/h system sam znajdzie odpowiednie miejsce i poinformuje o tym kierowcę. Wówczas należy się zatrzymać i wrzucić wsteczny. Następnie kierowcę interesuje jedynie gaz i hamulec, kierownicą zajmuje się elektronika. Cała operacja trwa jedynie 15 sekund.

Volkswagen jest drugim producentem, który wprowadził taki system do produkcji. Pierwszym była Toyota, która automatyczne parkowanie zastosowała w priusie.

Niemal bez zmian pozostała gama jednostek napędowych. Podstawowy silnik ma zasilanie benzynowe, 102 KM i 1.6 l pojemności. Nowością jest jednostka typu TSI o podwójnym doładowaniu (turbosprężarką i kompresorem). Fani "klekotu" mogą wybierać spośród szerokiej gamy silników o mocach od 90 do 170 KM.

Reklama

Odświeżony touran pojawi się w salonach na początku przyszłego roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Volkswagen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy