Szkoda całkowita z OC i autocasco. Co to oznacza?

Ubezpieczenie samochodu pokrywa koszty naprawy w razie wypadku, ale trzeba się liczyć z sytuacją, gdy towarzystwo odmówi likwidacji szkody, gdy taki koszt przekracza wartość pojazdu. Wtedy mamy do czynienia z tzw. szkodą całkowitą. Tłumaczymy, na czym polega i na jakiej podstawie jest obliczana.

Pojęcie szkody całkowitej polega na wypłacie ustalonej kwoty odszkodowania zamiast rzeczywistej naprawy samochodu. Do takiej sytuacji dochodzi, gdy naprawa pojazdu nie jest opłacalna - z punktu widzenia ubezpieczyciela, a także w sytuacji, gdy koszty naprawy przewyższają wartość pojazdu.

Szkoda całkowita może dotyczyć ubezpieczenia OC, a także autocasco. Jednak, w zależności od rodzaju polisy, warunki do stwierdzenia takiej szkody mogą być zupełnie różne. Wskazówki na ten temat można znaleźć w wytycznych dotyczących likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych opracowanych przez Komisję Nadzoru Finansowego.

Reklama

Szkoda całkowita to uszkodzenie pojazdu w takim zakresie, że wartość przewidywanych kosztów naprawy, określanych na zasadach wskazanych w Wytycznych, przekracza wartość rynkową pojazdu sprzed powstania szkody.

Kiedy ubezpieczyciel może orzec szkodę całkowitą?

Schemat można przedstawić na przykładzie, gdy samochód był wart 50 tys. złotych, ale koszty jego naprawy wynoszą 50 tys. złotych lub więcej. W takiej sytuacji ubezpieczyciel orzeknie szkodę całkowitą, ponieważ w jego ocenie naprawa samochodu nie jest opłacalna.

Najczęściej szkoda całkowita jest ogłaszana w przypadku uszkodzeń starych samochodów, które są warte kilka, kilkanaście tysięcy złotych. Wprawdzie ceny części do takich aut nie są drogie, ale koszty roboczogodziny w serwisie mogą przewyższyć wartość samochodu.

W przypadku nowych samochodów szkoda całkowita jest orzekana rzadziej. Chyba, że podczas wypadku doszło do uszkodzenia ważnych elementów konstrukcyjnych pojazdu. W tej kwestii ciekawym przykładem są auta elektryczne, w których akumulatory stanowią znaczną część wartości samochodu.

Szkoda całkowita jest zwykle orzekana w przypadku pożaru samochodu, który trawi wszystkie elementy samochodu.

Szkoda całkowita z OC i autocasco - różnice

W przypadku likwidacji szkody z OC sprawcy ubezpieczyciel pokrywa koszty naprawy nawet w przypadku, gdy zbliżą się do wartości pojazdu. Co do zasady zadaniem ubezpieczyciela jest przywrócenie auta do stanu sprzed uszkodzenia.

W momencie likwidacji szkody z autocasco firma ubezpieczeniowa ma większe pole manewru i częściej odmawia pokrycia kosztów naprawy. Taka decyzja zapada nawet, gdy koszty naprawy sięgają 70 proc; wartości pojazdu. W takiej sytuacji orzekana jest szkoda całkowita, ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie, a auto nie jest naprawiane. Zasady postępowania w takiej sytuacji są określone w OWU.

Wysokość odszkodowania jest wyliczana metodą dyferencjalną i uwzględnia oszacowanie wartości wraku, który ubezpieczyciel może przejąć od właściciela. Nie ma jednak takiego obowiązku. Zamiast tego może dopłacić do odszkodowania kwotę za wrak, a właściciel może we własnym zakresie podjąć decyzję, co zrobić dalej.

Szkoda całkowita - odwołanie od decyzji

Właściciel samochodu może odwołać się od decyzji o wysokości odszkodowania przy szkodzie całkowitej. W jego ocenie wartość odszkodowania lub wycena wraku może być zaniżona. To popularna praktyka firm ubezpieczeniowych, które próbują wypłacić jak najniższe ubezpieczenie.

Poszkodowany ma 3 lata od daty kolizji i 20 lat od wypadku na złożenie takiego pisma. Można to zrobić w formie ustnej, pisemnej lub przesłać drogą elektroniczną. W piśmie należy uwzględnić własne dane adresowe, dane ubezpieczyciela, numer likwidacji szkody, jasne określenie roszczenia, uzasadnienie i podpis. Ubezpieczyciel w ustawowym czasie poinformuje o decyzji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: szkoda całkowita | ubezpieczenie OC i AC | odszkodowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy