Polacy nadal masowo zwożą auta używane

Nie słabnie zainteresowanie używanymi samochodami z zagranicy. Po dwóch miesiącach bieżącego roku na polskich drogach przybyło ich ponad 152 tys. egzemplarzy.

Styczeń przyniósł lekkie osłabienie w stosunku do wyniku z ubiegłego roku. Import wyniósł wówczas około 75 tys. sztuk. W lutym wzrósł jednak do 77 tys. Skumulowany wynik jest o 0,4 proc. wyższy niż po pierwszych dwóch miesiącach roku 2018.

Jak informuje Instytut Samar Największym zainteresowaniem wciąż cieszą się samochody stare. Średni wiek importowanego w tym roku pojazdu wynosi już 11 lat i 6 miesięcy.

Wbrew czarnym wizjom roztaczanym przez ekologów udział aut z silnikami wysokoprężnymi utrzymuje się na stałym poziomie - około 43 proc.

Reklama

Polacy są wierni gustom i przyzwyczajeniom. W zestawieniu najpopularniejszych marek króluje Volkswagen (18 184 sztuki, udział 11,9 proc.) przed: Oplem (15 725 sztuk, udział 10,3 proc.) i Fordem (12 935 sztuk, udział 8,5 proc.). Te trzy marki odpowiadają dziś za blisko 1/3 prywatnego importu. W pierwszej piątce znajdziemy jeszcze kolejno: Audi (12 627 sztuk) i Renault (10 258 sztuk).

Zestawienie najpopularniejszych modeli otwierają: Audi A4 (5 362 sztuki), Volkswagen Golf (4 767 sztuk) oraz Opel Astra (4 212 sztuk). Dalej są: 4. BMW serii 3 (3 453 sztuk) i 5. Volkswagen Passat (3 272 sztuk). W tegorocznym rankingu "top ten" znalazły się też: 6. Audi A3 (2 793 sztuki), 7. Ford Focus (2 687 sztuk), 8. Opel Corsa (2 516 sztuk), 9. Audi A6 (2 501 sztuk) i 10. Volkswagen Polo (2 342 sztuki).

Warto dodać, że Polacy coraz częściej decydują się na sprowadzanie samochodów z napędem elektrycznym. Od początku stycznia na naszych drogach przybyło już 106 tego typu aut. Najczęściej wybór pada na pojazdy marki Tesla. Z USA sprowadzono aż 46 wszystkich używanych elektrycznych aut, jakie trafiły do nas od początku roku. Ze statystycznego punktu widzenia zainteresowanie pojazdami bezemisyjnymi uznać można jednak za marginalne. Z danych SAMARu wynika, że stanowią one - uwaga - 0,07 proc.(!) ogółu prywatnego importu.

Od początku stycznia na naszych drogach, przynajmniej teoretycznie, przybyło też nieco ponad 100 tys. fabrycznie nowych aut. W stosunku do zestawienia po pierwszych dwóch miesiącach ubiegłego roku wynik jest wyższy o 2,42 proc. Eksperci SAMARu szacują jednak, że około 5,8 tys. nowych aut (blisko 12 proc!) zaraz po rejestracji wywieziono z Polski w ramach tzw. reeksportu. W stosunku do lutego 2018 poziom tego zjawiska nasilił się aż o 20 proc!

W zestawieniu najchętniej wybieranych marek króluje Skoda (5 659 rejestracji) przed: Toyotą (4 740 rejestracji) i Volkswagenem (4 353 rejestracji).

Opr. PR

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama