Oto najlepsze samochody używane. Są zaskoczenia!

Brytyjscy kierowcy po raz kolejny ocenili użytkowane przez siebie pojazdy. Zgodnie z wieloletnią tradycją ich spostrzeżenia przeanalizował ceniony magazyn motoryzacyjny "What Car?". Wyniki rankingu zadziwią niejednego polskiego kierowcę!

Przypomnijmy, że "What Car?" to jeden z najbardziej cenionych na brytyjskim rynku magazynów motoryzacyjnych. Historia tytułu sięga niemal pół wieku. Od kilku lat, korzystając z serwisu internetowego, redakcja zbiera opinie brytyjskich kierowców na temat ich pojazdów. Do stworzenia najnowszego zestawienia przyczyniło się ponad 18 tys. tego rodzaju ocen. Na ich podstawie powstał ranking niezawodności pojazdów. Brytyjczycy nie mają wątpliwości - najlepsze auta na świecie produkują marki japońskie. Zaskakująco wysokie noty zebrały też pojazdy francuskie i włoskie!

Reklama

Kierowcy ocenili m.in. usterkowość poszczególnych marek w pierwszych czterech latach eksploatacji. Wbrew pozorom to ważne zestawienie, dotyczy bowiem okresu, w którym - większość usterek usuwanych jest w ramach gwarancji. Ich nagromadzenie pozwala dość trafnie prognozować częstotliwość późniejszych problemów.

W pierwszej dziesiątce najmniej usterkowych marek znalazło się aż pięciu producentów z Japonii i dwóch z Korei Południowej. Najmniej usterkową marką okrzyknięto Suzuki - 97,7 proc. kierowców nie zgłaszało żadnych usterek w swoich pojazdach. Wynik 97,5 proc. uzyskał Lexus. Zaraz za nim sklasyfikowano Toyotę (96,8 proc.). Następne były - ex aequo - Kia (95,8 proc.), Mitsubishi (95,8 proc), Subaru (95,8 proc.). Dalej uplasowały się: 7. Skoda (95,6 proc.), 8. Alfa Romeo (95,5 proc.), 9. Hyundai (95,4 proc.) i 10. Seat (95,2 proc.).

Największym zaskoczeniem mogą być bardzo wysokie pozycje Skody i Alfy Romeo, która w powszechnej opinii uznawana jest za "ikonę usterkowości". Warto zauważyć, że Skoda uplasowała się aż o 10 pozycji wyżej, niż - sklasyfikowany na 17. miejscu - Volkswagen. Przed niemiecką marką znalazły się też np.: 13. Dacia czy 14. Fiat! Wypada jednak zaznaczyć że procentowy wynik Volkswagena (92,9 proc.) ujmy mu nie przynosi, a wyższe notowania tańszych producentów mogą wynikać z uboższego wyposażenia bazowych modeli Dacii i Fiata, w których - kolokwialnie mówiąc - "nie ma się co zepsuć".

Warto też zwrócić uwagę na drugi koniec tabeli. Dowodzi on, że Brytyjczykom nie sposób zarzucić motoryzacyjnego nacjonalizmu. W piątce najbardziej usterkowych producentów znalazły się dwie lokalne marki. Listę otwiera - sklasyfikowany na 27. pozycji - Nissan (87,1 proc.). Za nim uplasowały się: 28. Jaguar (84,9 proc.), 29. Jeep, 30. Land Rover (76,5 proc.) i 31. Tesla (57,3 proc.).

Pocieszający jest fakt, że różnice usterkowości miedzy pierwszą a trzecią dziesiątką są stosunkowo nieduże (jeśli pominąć Teslę). Można więc zaryzykować twierdzenie, że nowe samochody trzymają dziś równy i stosunkowo wysoki poziom.

Paweł Rygas

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy