Bat na handlarzy oszustów. Koniec z patologią na rynku używanych?

Internetowe zakupy zdominowały nasze życie do tego stopnia, że wielu z nas zupełnie zrezygnowało z odwiedzin w sklepach, szukając chociażby sprzętu AGD, ubrań czy butów. A czy wyobrażacie sobie kupno online samochodu używanego? Bez wychodzenia z domu i z dostawą pod wskazany adres?

Tak przyszłość polskiego rynku aut używanych widzi potentat w dziedzinie motoryzacyjnych ogłoszeń - serwis Otomoto. Wraz z firmami Carsmile oraz MC2 Innovations ogłoszeniowy gigant uruchamia właśnie zupełnie nową platformę ogłoszeniową o nazwie OTOMOTO KLIK. Czy uda się jej ucywilizować trudny polski rynek i wyznaczyć na nim zupełnie nowe standardy?

Nie ulega wątpliwości, że Polska używanymi samochodami stoi. Każdego roku w naszym kraju zawieranych jest około. 2,5 mln transakcji kupna/sprzedaży tego typu pojazdów. Największym problemem rynku jest tzw. "asymetria informacji" czyli sytuacja, w której sprzedający ma znacząco większą wiedzę o rzeczywistym stanie technicznym pojazdu niż chętni do jego zakupu. W zmianie tej sytuacji pomóc ma nowy wirtualny dokument - Cyfrowy Paszport Pojazdu.  

Reklama

Najnowsze dane są alarmujące. Z badania przeprowadzonego przez twórców nowej platformy wynika, że grubo ponad milion Polaków traci rocznie czas, pieniądze, a nawet zdrowie w związku z zakupem używanego samochodu. 75 proc. badanych zadeklarowało konieczność kosztownej naprawy pojazdu w pół roku od jego zakupu. Co drugi kupujący doświadczył problemu ukrytej wady. 70 proc. badanych oceniło też, że w ogłoszeniach samochody przedstawiane są lepiej niż wyglądają one w rzeczywistości. 74 proc. pokonało co najmniej 100 km, aby obejrzeć samochód.

By to zmienić twórcy platformy OTOMOTO KLIK chcą wyznaczyć nowy standard sprzedaży używanych samochodów, którego filarem będzie wspomniany Cyfrowy Paszport Pojazdu. Nienaruszalność i niepodważalność dokumentu zapewnić ma technologia blockchain, znana z rynku kryptowalut.

"W ramach inicjatywy bez precedensu na świecie, technologia znana z rynku kryptowalut, a także wykorzystywana przez nowoczesne banki do tworzenia cyfrowych dokumentów, zostanie zastosowana w Polsce na rynku samochodów używanych. Dzięki temu projektowi Polska stanie się "blockchainowym" centrum innowacji w segmencie automotive na skalę światową, na czym skorzystają zarówno kupujący, jak i sprzedający" - wspólnie zapowiadają Agnieszka Czajka, General Manager OTOMOTO, Anna Streżyńska, prezes MC2 Innovations oraz Arkadiusz Zaremba, szef i współtwórca nowej platformy OTOMOTO KLIK.

"Dzięki połączeniu technologii blockchain oraz kompleksowej inspekcji pojazdu według standaryzacji ISO, Cyfrowy Paszport Pojazdu będzie dokumentował stan techniczny auta w sposób niepodważalny i nienaruszalny. Będzie to najbardziej wiarygodny i kompleksowy dokument potwierdzający stan techniczny pojazdu, jaki został stworzony w historii polskiej motoryzacji" - wyjaśnia Anna Streżyńska, prezes MC2, która jako minister cyfryzacji odpowiadała za projekt mObywatel (w tym e-dokumenty samochodu i kierowcy), współtworzyła CEPIK, a także usługę "Historia pojazdu" (130 mln pobrań w 2019 r.). Zapoczątkowała ponadto prace nad wykorzystaniem technologii blockchain w europejskiej administracji.

W jaki sposób działać ma nowa platforma OTOMOTO KLIK? Każdy z oferowanych przez nią na sprzedaż samochodów będzie legitymował się wspomnianym już paszportem. To rodzaj szczegółowego raportu dotyczącego stanu technicznego pojazdu. W tym konkretnym przypadku wydanie Cyfrowego Paszportu Pojazdu będzie poprzedzone drobiazgową inspekcją auta, dokonywaną zgodnie ze standardami DEKRA oraz ISO 9001:2015. Badanych będzie 120 elementów samochodu w następujących obszarach: powłoka lakiernicza, opony, elementy zewnętrzne (lusterka, szyby, itp.), oświetlenie, silnik, podwozie i układ kierowniczy, wnętrze pojazdu, elektronika i wyposażenie. Przeprowadzone będą też testy diagnostyczne. Inspekcji dokonywać będzie jedna z największych firm w Europie, badająca rocznie ok. 300 tysięcy samochodów. Na podstawie badania samochód będzie otrzymywał indywidulaną ocenę w 9-stopniowej skali z przedziału od A+ do C-. Ocena będzie uwzględniała liczbę wykrytych usterek i skupiała się na ich ocenie z punktu widzenia bezpieczeństwa oraz kosztów naprawy. Dzięki temu - przynajmniej w teorii - nabywca będzie miał świadomość rzeczywistego stanu technicznego interesującego go pojazdu. Na tym nie koniec.

Jeśli samochód kupować mamy "jednym kliknięciem" potrzebna jest również szczegółowa dokumentacja fotograficzna. Z tego względu każdy z pojazdów oferowanych w OTOMOTO KLIK po inspekcji fotografowany będzie metodą 360 stopni, dzięki czemu użytkownik zainteresowany zakupem auta będzie mógł odbyć wirtualną jazdę próbną bez wychodzenia z domu.

Z perspektywy ewentualnego nabywcy warto wiedzieć, że mamy do czynienia z całkowicie wirtualną usługą. Twórcy platformy zachęcają do współpracy różnych przedstawicieli rynku: dealerów, komisy, firmy CFM, itd. Mówiąc wprost - OTOMOTO KLIK nie jest komisem dysponującym własnym placem, na którym porównywać można stojące obok siebie pojazdy. Wszystko odbywa się tu wyłącznie wirtualnie, a samochody pochodzą od różnych dostawców (dealerzy, komisy, firmy leasingowe). Pojazdy łączy jednak ustandaryzowany dokument potwierdzający stan techniczny oraz możliwość zakupu bez wychodzenia z domu.

"OTOMOTO KLIK to platforma stworzona z myślą o naszych partnerach biznesowych. Umożliwia ona wszystkim chętnym skorzystanie z nowoczesnego kanału sprzedaży samochodów "na klik". To zupełna nowość dedykowana wszystkim partnerom OTOMOTO - podkreśla Agnieszka Czajka, general manager OTOMOTO Twórcy nowej platformy przekonują, że każdy samochód będzie objęty 12-miesięczna gwarancją, a kupujący będzie mógł go zwrócić w ciągu 14 dni. "To dodatkowy bufor, jaki dajemy nabywcom na zapoznanie się z samochodem, chociaż dzięki paszportowi nie powinny tu wystąpić żadne rozbieżności między opisem w ogłoszeniu a rzeczywistym stanem pojazdu. Dzięki naszej technologii, zakup auta używanego będzie niemal tak bezpieczny, jak zakup nowego samochodu" - podkreśla Arkadiusz Zaremba, szef OTOMOTO KLIK i dyrektor zarządzający w Carsmile.

Jak na kompletną usługę przystało, auto kupione na OTOMOTO KLIK będzie mogło być sfinansowane kredytem, leasingiem lub gotówką. Platforma udostępni też nowoczesną formę abonamentów, czyli wynajmu długoterminowego.

Czy ambitny plan "ucywilizowania" polskiego rynku używanych pojazdów ma szanse na sukces? W tym momencie pomysł wydaje się trudny do realizacji biorąc pod uwagę, że każdego roku w ramach prywatnego importu trafia do Polski blisko milion używanych aut z zagranicy. W wielu przypadkach sami sprzedający mają więc bardzo mgliste pojęcie o ich stanie technicznym i przeszłości. Nowa platforma startuje też w bardzo trudnym momencie - kryzys "półprzewodnikowy" na rynku nowych pojazdów winduje ceny aut używanych, w wyniku czego samochody z pewnego źródła i w dobrym stanie technicznym znajdują kupców szybciej niż kiedykolwiek. 

Z drugiej strony trzeba pamiętać, że społeczeństwo wyraźnie się bogaci, co przekłada się na malejący średni wiek samochodu osobowego w Polsce. W perspektywie kolejnych lat można się też spodziewać, że polski rynek aut używanych będzie w większy stopniu zasilany przez klientów flotowych, co pozwala na łatwiejsze zweryfikowanie historii pojazdu i daje szersze możliwości ustalenia rzeczywistego stanu technicznego oferowanego do sprzedaży auta. Ten trend, w połączeniu z nowymi, ufniejszymi pokoleniami nabywców, którzy nie pamiętają rynkowej patologii lat dwutysięcznych i dla których internet jest dziś nieodłącznym elementem codziennego życia, może być fundamentem rynkowego sukcesu. Czy Cyfrowy Paszport Pojazdu rzeczywiście ma szansę uzdrowić polski rynek? Czas pokaże. Z perspektywy nabywcy każde działanie zmierzające do zmniejszenia skali oszustw zasługuje na słowa uznania, nawet jeśli - na pierwszy rzut oka - jego twórcy zdają się porywać z motyką na słońce... 

Paweł Rygas

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy