Jeep Grand Cherokee SRT8 - test

Jeep Grand Cherokee SRT8 jest mocny, głośny i ciężki. Nie każdemu się spodoba. Właśnie dlatego niektórym może podobać się bardzo.

Wśród wszystkich producentów samochodów na świecie trudno znaleźć firmę, która kojarzyłaby się ze sportowymi autami mniej niż Jeep. W szczególności takimi, które nadawałyby się do szybkiej jazdy po torze. Od 2005 r. w ofercie znajduje się jednak wersja SRT8. Teraz debiutuje jej druga generacja.

Skrót SRT pochodzi od "Street and Racing Technology", działu koncernu Chrysler odpowiedzialnego za tworzenie najszybszych i najdroższych odmian firmowych modeli. Taki odpowiednik M dla BMW czy AMG w Mercedesie. "8" wzięło się od liczby cylindrów pod maską. Wykorzystano klasyczną jednostkę Hemi V8, o stosunkowo prostej konstrukcji z dwoma zaworami na cylinder i wałkiem rozrządu w kadłubie. Żadnego turbodoładowania czy bezpośredniego wtrysku paliwa. I tak robi gigantyczne wrażenie.

Reklama

O co tyle hałasu?
Silnik ma 6,4-litra pojemności i rozwija moc 467 KM. To najmocniejszy Jeep w historii. Szacunek wzbudza już na postoju - ryk silnika nawet na wolnych obrotach nie ma sobie równych. Po dodaniu gazu drży ziemia. Takie dźwięki Jeep powinien nagrać i wydać na płycie. Przebój murowany.

Wrażenia z jazdy dorównują efektom akustycznym. Auto rozpędza się do 100 km/h w 5,3 s. Może to i trochę dłużej niż zapowiadają dane fabryczne, ale to niewiele zmienia. Taki wynik w aucie ważącym prawie 2,5 tony, w którym kierowca patrzy na wszystko z góry, wzbudza szacunek. Prędkość maksymalna wynosi... 257 km/h. Większość sportowych limuzyn na autostradzie nie będzie w stanie temu wielkiemu SUV-owi dotrzymać kroku. Zresztą nie tylko na autostradzie.

Wielki Grand Cherokee zaskakująco dobrze radzi sobie na krętej drodze, a nawet na torze wyścigowym. Pomaga seryjny system Selec Trac, ingerujący w stopień tłumienia amortyzatorów, pracę skrzyni biegów czy aktywację układu stabilizacji toru jazdy. W ustawieniu "Track" można nawet liczyć na niewielkie uślizgi tylnej osi. Ostra jazda w wykonaniu SRT8 wygląda niezwykle spektakularnie.

Na co dzień lepiej jednak poprzestać na łagodniejszych ustawieniach "Sport" lub "Auto". Samochód staje się wówczas wręcz komfortowy, zawieszenie radzi sobie świetnie z dziurawą nawierzchnią. Dużym wyzwaniem są jednak koleiny. Wielkie, szerokie opony utrudniają stabilną jazdę na wprost.

Jeszcze większym wyzwaniem jest jazda po drogach nieutwardzonych. To nie jest terenowy Jeep. Nie ma reduktora, prześwit wynosi tylko 20 cm, a opony Pirelli P Zero mają typowo szosowy bieżnik.

Cena odpowiada wartości
Jeep Grand Cherokee SRT8 kosztuje ponad 300 tys. zł. Wielka kwota, ale najmocniejsze wersje BMW X5, Mercedesa klasy M czy Porsche Cayenne kosztują drugie tyle, a wcale nie zapewniają dwa razy więcej emocji. Jeep całkiem dobrze wypada też na ich tle pod względem jakości wykonania czy poziomu wyposażenia. To specyficzny samochód, dający mnóstwo frajdy z jazdy. Choć zupełnie nie takiej, której można spodziewać się po Jeepie.

Dane techniczne: Jeep Grand Cherokee SRT8

Silnikbenzynowy
Pojemność skokowa6417 cm3
Układ cylindrów/zaworyV8/16
Układwzdłużny
Zasilaniewtrysk pośredni
Moc maksymalna468 KM/6250
Maks. moment obrotowy624 Nm/4100
Napęd4x4
Skrzynia biegówaut./5-biegowa
Hamulce (przód/tył)tarczowe went./tarcz.
Zawieszenie przedniewahacze poprzeczne
Zawieszenie tyłwielowahaczowe
Średnica zawracania11,6 m
Masa/ładowność2360/589 kg
Pojemność bagażnika (min./maks.)457/1554 l
Pojemność zbiornika paliwa93 l (Pb 95)
Opony295/45 R20
Wymiar (dł./szer./wys.)485/194/175 cm
Rozstaw osi291 cm
Osiągi (dane producenta)
Prędkość maksymalna257 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h5,0 s
Zużycie paliwa (miasto/trasa/średnie w l/100 km)20,9/10,1/14,1
Zasięg teoretyczny660 km
Dane testowe
Przyspieszenie 0-100 km/h5,3 s
Elastyczność 60-100 km/h3,3 s*
Elastyczność 80-120 km/h3,9 s*
Hamowanie 100-0 km/h (zimne)36,6 m
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe)35,8 m
Poziom hałasu przy 100 km/h66,9 dB
Zużycie paliwa (miasto/trasa w l/100 km)20,8/16,4
Cena313 000 zł
*minimalny czas przyspieszania z pominięciem funkcji kickdown

Bartosz Zienkiewicz

Motor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy