Chevrolet Aveo - zupełnie nowa koncepcja

Obecna generacja chevroleta Aveo to samochód zbudowany od podstaw. Powstał na zupełnie nowej płycie podłogowej, którą jak na razie dzieli wyłącznie z... Oplem Mokką. W najbliższej przyszłości wykorzysta ją także nowy Opel Corsa.

Aveo jest samochodem przestronnym. Mówiąc szczerze - ilość miejsca za kierownicą wręcz zaskakuje. Podobnie jak szeroki zakres regulacji kierownicy i fotela. Co ważne - jeśli kierowca o wzroście 180 cm postanowi usiąść za swoim miejscem na tylnej kanapie, także nie będzie mu ciasno.

Auto ma dwa elementy które wyróżniają go z tłumu. Pierwszym są oryginalne przednie światła z niezależnymi obudowami dla świateł mijania i drogowych. Tego typu rozwiązania już dawno wyszły z mody, ale w Aveo nie wyglądają źle, a ponadto mają jedną niepodważalną zaletę - gwarantują bardzo dobre oświetlenie drogi - oczywiście jak na samochód wyposażony w tradycyjne żarówki.

Reklama

Nie jest to oczywiście żadna nowość. Jeden ze znanych producentów oświetlenia przeprowadził kiedyś własne, nieoficjalne badania porównawcze Golfa II z podwójnymi lampami i Golfa III z lampami zespolonymi. Okazało się, ze starsza generacja "świeciła" lepiej...

Drugim awangardowym pomysłem konstruktorów Aveo było umieszczenie klamek tylnych drzwi tuż za oknem, tak jak Alfie Romeo 156 czy Seacie Leonie II. Tu niestety forma góruje nad treścią, ponieważ takie rozwiązanie ograniczyło powierzchnię okien i pogorszyło widoczność.

Wnętrze

Chevrolet postanowił zaryzykować i zaprojektował wnętrze, które skutecznie walczy z budżetową nudą wiejącą w tym segmencie, a ponadto jest bardzo funkcjonalne. Przed pasażerem znajdują się dwa pojemne zamykane schowki. Górny kryje gniazda USB i AUX. Ma także praktyczne wycięcie - np. na przewód odtwarzacza MP3. Konsola centralna zwieńczona jest dwoma praktycznymi schowkami i półeczką, a na tunelu środkowym znajdują się kolejne.

Oryginalny zestaw wskaźników jest czytelny - wielki zegar to obrotomierz. Na cyfrowym ekranie umieszczonym obok przekazywane są pozostałe informacje o prędkości jazdy, poziomie paliwa w zbiorniku czy przejechanych kilometrach.

Testowana wersja LTZ była wyposażona w przyjemnie brzmiący, 6-głośnikowy zestaw muzyczny z dotykowym ekranem. Jego obsługa nie przysparza żadnych trudności a podstawowe funkcje takie jak regulacja głośności czy zmiana fali - są w sposób szczególny wyodrębnione aby nie absorbować uwagi kierowcy. Zestawem można także sterować przyciskami na kierownicy.

Bagażnik ma pojemność 290 l. Nie jest to rekordowy wynik, ale też nie daje powodu do narzekania. Jeśli ktoś potrzebuje większego kufra - zawsze może sięgnąć po wersję sedan.

Wyposażenie

Maksymalne wyposażenie testowanej wersji odstaje od poziomu, na który zwykle decydują się klienci polskich salonów. Cena takiego egzemplarza oscyluje w okolicy 50 tys. zł. Postanowiliśmy zatem sprawdzić ile trzeba zapłacić za Aveo, które będzie miało na pokładzie absolutne minimum, czyli wspomaganie kierownicy, elektryczne sterowanie szyb przednich, prosty radioodtwarzacz odczytujący pliki MP3 oraz ręczną klimatyzację. Okazało się że niespełna 40 tys. zł. Atrakcyjną ofertą wydają się także wyprzedawane właśnie diesle (z roku 2012) za niespełna 43 000 zł. Najtańszy fabrycznie nowy Aveo jaki udało nam się znaleźć kosztował 34 500 zł (sedan z klimatyzacją, elektrycznymi szybami, silnikiem 1.2 70 KM w granatowym kolorze wyprodukowany w 2011 roku).

Warto w tym miejscu podkreślić, że Chevrolet nie oszczędza na bezpieczeństwie. Układy ABS, stabilizacji toru jazdy oraz 6 poduszek powietrznych znajdziemy w AVEO w standardzie.

Jazda

Aveo jest bardzo wygodne. Układ kierowniczy daje doskonałe wyczucie drogi, a biegi wskakują łatwo i precyzyjnie. Pozytywnie zaskakuje zawieszenie. Mimo opcjonalnego, niskoprofilowego ogumienia w rozmiarze 17 cali (dopłata 1500 zł), nierówności nawierzchni tłumione są bardzo dobrze i cicho. Naprawdę niewiele samochodów w budżetowym segmencie tak dobrze radzi sobie na naszych drogach.

Skrzynia biegów jest zestopniowana dość krótko, w efekcie czego auto dobrze przyspiesza (0-100 km/h 12,2 s), ale już przy ok. 80 km/h kierowca chce wrzucić "szóstkę", której niestety nie ma. Psuje to przyjemność jazdy w trasie. W mieście - jest idealnie. Na dalszych dystansach Aveo okazuje się nieco zbyt głośne. Rozwiązaniem może być 6-biegowa przekładnia, lub ... montaż mat dźwiękochłonnych - przynajmniej pod maską. Co ciekawe - po pełnym załadowaniu auta (4 osoby plus bagaże) komfort akustyczny nieznacznie poprawia się.

Testowany egzemplarz był wyposażony w pomagającą oszczędzać paliwo funkcję Start/Stop, która wyłącza silnik - np. podczas postoju na światłach. W trakcie jazd aktywowała się bardzo sporadycznie - to raczej gadżet, który - przynajmniej w tym aucie - nie spełnia swojej funkcji.

Podsumowanie

Wyprodukowanie superluksusowego, drogiego auta nie jest w dzisiejszych czasach specjalnym wyzwaniem. Znacznie trudniej projektuje się samochody budżetowe, gdzie nad przebiegiem prac czuwa sztab czujnych księgowych. Najnowsza generacja Aveo reprezentuje właśnie ten segment i jest jedną z lepszych propozycji w swojej klasie. Po stronie plusów należy zapisać atrakcyjną linię nadwozia, ciekawie zaprojektowane wnętrze, staranne wykonanie, świetną pozycję za kierownicą i dobrze zestrojone zawieszenie. Bardzo dobre są także materiały tapicerskie. Minusem jest głośny i niezbyt oszczędny silnik.

Chevrolet Aveo 1.4 LTZ

Silnik: benzynowy, czterocylindrowy, o pojemności 1398 cm3

Osiągi: 0-100 km/h: 12,2 s, V max: 177 km/h

Spalanie w teście: 8,5 l/100 km

Moc max. 100 KM/6000 obr./min, Max mom.obr.: 130 Nm/4000 obr./min

Ceny: Najtańszy: 1.2 LS , 36 990 zł , Testowany: 1.4 LTZ START/STOP 46 990 zł (+1500 zł za felgi, +1600 zł za metalizowany lakier)

Jacek Ambrozik

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy