Vision Mercedes Simplex. Hołd dla legendy

Mija właśnie 118 lat od publicznego debiutu pierwszego auta o nazwie Mercedes. Wiosną 1901 roku, na linii startowej wyścigu we francuskiej Nicei, pojawił się pojazd, który na zawsze odmienił oblicze motoryzacji - Mercedes 35 PS.

Samochód powstał na osobiste życzenie nowego wówczas członka rady nadzorczej Daimlera - Emila Jellinka. Synowi rabina z Wiednia udało się przekonać zarząd firmy, by - z myślą o francuskich nabywcach - zbudował serię pojazdów w ścisłe określonej konfiguracji. Jellinek miał dwa warunki - samochód musi być tak dobry, by "z marszu" zwyciężyć w prestiżowych zawodach w Nicei. By podbić serca francuskich nabywców nie może też być sprzedawany pod niemiecko brzmiącą nazwą. Wpadł więc na pomysł, by "ochrzcić" auto imieniem swojej córki - Mercedes...

Reklama

Zbudowane na zamówienie Jellinka auto śmiało uznać można za pierwowzór tego, co dziś rozumiemy pod hasłem samochód. Opracowany rzez Wilhelma Maybacha czterosuwowy silnik, pierwszy raz w historii, miał wykonaną z aluminium skrzynię korbową. Inżynier zastosował również niespotykany w owych czasach układ chłodzenia - zamontowaną przed jednostką napędową chłodnicę o strukturze plastra miodu. Wykonany z 8 tys. kanalików o wymiarach 6x6 cm wymiennik ciepła miał tak rewelacyjną sprawność, ze pozwalał zredukować ilość wody o połowę! Zastosowanym wówczas po raz pierwszy rozwiązaniem, które przetrwało w motoryzacji po dziś dzień, był np. zamontowany bezpośrednio za chłodnicą wentylator.

Mercedes 35 PS mógł się też pochwalić czterostopniową skrzynią biegów z kompaktowych rozmiarów sprzęgłem czy ślimakową przekładnią kierowniczą. Oba wynalazki były standardem wśród aut popularnych jeszcze w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku!

Zgodnie z założeniem startujący za kierownicą pierwszego Mercedesa Jellinek zwyciężył we francuskim wyścigu, a samochód wywołał prawdziwą sensację, którą Daimler szybko przekuł w sprzedażowy sukces.

By uczcić to historyczne wydarzenie niemiecka firma zaprezentowała właśnie swój hołd dla pierwszych modeli spod znaku trójramiennej gwiazdy - koncepcyjny model Vision Merceses Simplex. To próba połączenia klasycznej stylistyki lat dwudziestych z najnowszymi rozwiązaniami technicznymi.

Auto może się np. pochwalić - wykonanym z włókien węglowych - nadwoziem typu monoqoque czy ciekłokrystalicznymi wyświetlaczami 3D sprytnie wkomponowanymi w osłonę chłodnicy i kokpit. Oprócz kształtów samego nadwozia, nawiązaniem do historycznego modelu są m.in. liczne wstawki w kolorze "różowego złota" będące ukłonem w stronę stosowanych w epoce miedzi i mosiądzu. Wzorem pierwowzoru sprzed 118 lat auto pozbawiono przedniej szyby.

W kabinie znajdziemy, ręcznie wykonaną, kanapę dla dwóch osób i polerowane, aluminiowe, kolumnę kierowniczą i pedały. Ciekawym akcentem jest podział pojazdu na dwie części - biały przód i - utrzymany w czerni - tył. To z kolei nawiązanie do klasycznej, ramowej, konstrukcji.

Warto dodać, że sama nazwa modelu - Simplex - również stanowi hołd dla historycznych modeli niemieckiej marki. Następcą Mercedesa 35 HP był właśnie Mercedes Simplex. Czteromiejscowe auto, wzorem poprzednika, miało umieszczoną przed silnikiem, wspomaganą wiatrakiem chłodnicę, czterostopniową skrzynię biegów czy aluminiowy blok silnika (oczywiście czterosuwowego). Jego prędkość maksymalna w 1902 roku wynosiła 119 km/h! Dla porównania, produkowana w Polsce od 1957 roku rozpędzała się maksymalnie do 100 km/h...

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy