Ten samochód wygląda zwyczajnie, ale jest rewolucją

Jeśli wydaje się wam, że pojazdy autonomiczne to wciąż odległa przyszłość, musimy was zmartwić. Wszystko wskazuje na to, że pierwsze tego typu pojazdy pojawią się na ulicach szybciej, niż mogłoby się to wydawać.

Swoją wizję autonomicznego samochodu zaprezentowało właśnie Renault. Pojazd zbudowany w oparciu o elektryczny model ZOE nosi nazwę ZOE Next Two. Auto - podobnie jak wiele współczesnych pojazdów - potrafi nie tylko samo zaparkować i zatrzymać się przed przeszkodą. Dzięki rozbudowanemu systemowi czujników samochód może poruszać się sam, bez ingerencji kierowcy, z prędkościami do 30 km/h.

Pojazdowi Renault daleko wprawdzie do konstrukcji biorących udział w zmaganiach amerykańskiej agencji DARPA, ale zastosowana w nim technologia może się okazać prawdziwym zbawieniem dla setek tysięcy osób. Renault chce, by tego typu samochody mogły samodzielnie poruszać się po centrach miast. Chodzi o to, by wyręczyć kierowcę w sytuacji, gdy np. samochody poruszają się w korku. Auto samo rusza, hamuje i - w niektórych sytuacjach - potrafi np. zmienić pas. W tym czasie kierowca korzystać może z różnych udogodnień, jak np. pokładowa sieć WiFi z szybkim dostępem do Internetu.

Reklama

Zdaniem Renault, w przypadku kierowców mieszkających w dużych aglomeracjach, dzięki systemowi zastosowanemu w ZOE Next Two przeciętny użytkownik auta zyskać może nawet 2h czasu, który każdego dnia poświęca na prowadzenie pojazdu.

Francuska firma zakłada, że takie pojazdy wyjadą na drogi w 2020 roku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy