Sportowiec z NRD i 5 s do setki!

Nawet największym fanom motoryzacji nazwa Melkus często jest zupełnie obca. Tymczasem jest to niemiecka firma o już 50-letniej historii.

Marka produkowała w NRD sportowe samochody. Model RS1000 miał otwierane do góry drzwi i był napędzany umieszczonym centralnie przed tylną osią... dwusuwowym silnikiem pochodzącym z wartburga!

Cała historia modelu RS1000 zakończyła się liczbą 101 wyprodukowanych egzemplarzy. Dla uczczenia 50. rocznicy założenia firmy, która obecnie zajmuje się tuningiem i przygotowaniem samochodów (szczególnie BMW) do sportu, już w zeszłym roku podjęto decyzję o rozpoczęciu limitowanej produkcji następcy RS1000. Chociaż, póki co, gotowy jest jedynie model w skali 1:4 wiemy już jak będzie wyglądała współczesna interpretacja tego pojazdu.

Samochód o nazwie RS2000 otrzyma wreszcie silniki godne stylizacji. Najprawdopodobniej będzie to volkswagenowski 1,4 TSI o mocach 150 i 200 KM. Niewykluczone, że do melkusa trafi też silnik Opla o mocy ok. 300 KM. Podobnie jak w oryginalnym RS1000 silniki umieszczone będą centralnie, a drzwi otwierane będą do góry.

Dodatkowym autem nowego pojazdu ma być niska masa. Co prawda, nie będzie to 680 kg jak w pierwowzorze, jednak wagę mniejszą od 1000 kg w obecnych czasach należy uznać za duży sukces. Dzięki temu szybsza wersja będzie osiągała 250 km/h oraz rozpędzała się do 100 km/h w 5 sekund.

RS2000 będzie budowany w fabryce w Dreźnie, gdzie powstawały RS1000. Plany zakładają produkcję na poziomie 25 sztuk rocznie.

Reklama

Zjedź na pobocze.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sportowiec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy