Niezwykłe pojazdy na zlocie Jeepa

Już w przyszłym tygodniu rozpoczyna się coroczne święto sympatyków Jeepa - zlot Easter Jeep Safari w Moab (Utah). Dziewięciodniowa impreza zrzesza miłośników amerykańskiej marki od 1967 roku.

Zgodnie z wieloletnią tradycją na zlocie zaprezentowane zostaną najnowsze pojazdy koncepcyjne amerykańskiego producenta. Tegoroczna edycja odbywa się pod znakiem najnowszego produktu marki - pickupa Jeep Gladiator.

W oparciu o niego powstał m.in. koncepcyjny Jeep Wayout zbudowany z myślą o dalekich wyprawach. Nadwozie wyróżnia się nowym, zielonym kolorem Gator Green, który będzie dostępny dla modeli Gladiator produkowanych seryjnie. Na specjalnej konstrukcji umieszczonej na podłodze skrzyni ładunkowej, z wbudowaną drabiną, można zamontować namiot dachowy. Auto wyposażono również w - regulowaną w zakresie 270 stopni - oświetloną markizę. Dla ułatwienia wypraw po bezdrożach, w poszerzeniach nadkoli, zamontowano dwa dodatkowe zbiorniki paliwa. Ponadto  kompresor o wysokiej wydajności może być używany do uruchamiania blokad mechanizmów różnicowych i pompowania kół. Auto wyposażono w lift zawieszenia (2 cale), 37-calowe opony terenowe w stylu  retro, wyciągarkę i snorkel z linii Jeep Performance Parts.

Reklama

Innym z konceptów bazującym na nowym Gladiatorze jest - nawiązujący do świata motocrossu - Jeep Flatbill. Na pace pojawiły się specjalne uchwyty pozwalające zamocować motocykle. Auto wyposażono też w rampy ułatwiające załadunek i rozładunek motocrossów. O właściwości terenowe dbają osie Dynatrac Pro-Rock 60 oraz niestandardowy (4 cale) LIFT Off-Road Evolution.

Na Gladiatorze bazują również koncepcyjne modele: Jeep JT Scrambler, Jeep Gladiator Gravity czy Jeep J6. Pierwszy to inspirowany tradycją miks, który łączy nawiązującą do przeszłości paletę kolorów i grafikę kultowego Scramblera CJ z dostępnymi akcesoriami Jeep Performance Parts.

Gladiator Gravity to odmiana stworzona specjalnie dla amatorów górskich wspinaczek. Jeep J6 - to z kolei ukłon w stronę klasycznej stylistyki w stylu późnych lat 70-tych.

Ostatnim z prezentowanych w Moab konceptów jest M-715 Five-Quarter - współczesna wariacja na temat pickupów Jeepa z przeszłości. Auto bazuje na Jeepie M-715 z 1968 roku nazywanym potocznie "five quarters" - "pięć ćwiartek" (tony).  Oryginalny blaszany przód zastąpiono elementem z włókna węglowego. Zamontowano także nową 6-stopową skrzynię ładunkową ze stopu aluminium.

W stosunku do oryginału, o 3,5 cala, obniżono też linię dachu. Reflektory zostały zastąpione nowymi światłami HID z dodatkowymi światłami LED. Tylne światła halogenowe LED zostały zainstalowane w oryginalnych oprawach tylnych świateł zespolonych. Dla ochrony nadwozia, oryginalne listwy progowe zostały usunięte i zastąpione funkcjonalnymi osłonami. Zamontowano też zmodyfikowane przednie stalowe zderzaki Jeepa Gladiatora Rubicon, które uzupłniają wykończone szczotkowanym metalem nadwozie i tylną klapę.

Zdolności terenowe M-715 Five-Quarter poprawiono poprzez wzmocnienie oryginalnej ramy i wymianę resorów piórowych na bardziej wytrzymały układ zawieszenia heavy-duty. Dodatkowo, przedni most został przesunięty do przodu o dwa cale i zastąpiony osią Dynatrac Pro-rock 60. Z tyłu pojawiła się natomiast oś Dynatrac Pro-rock 80. Auto porusza się na  20-calowych felgach z oponami o średnicy 40 cali.

Jeep M-715 Five-Quarter napędzany jest doładowanym  silnikiem "Hellcrate" HEMI V-8 o pojemności 6,2 litra i mocy ponad 700 KM.



INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama