Morgan prawie jak maluch

Presja na projektowanie samochodów przyjaznych środowisku jest tak duża, że nawet firmy budujące stricte sportowe auta prezentują ekologiczne prototypy.

Angielski Morgan do tej pory znany był głównie z produkowania samochodów o klasycznym starym nadwoziu, pod którym kryją się współczesne mocne silniki.

Samochód o nazwie lifecar ma być jednak inny. Przód stylizacyjnie nawiązuje do innych samochodów tej marki, jednak rozwiązania techniczne są zupełnie inne.

Napęd pojazdu jest zrealizowany za pomocą ogniw paliwowych. Kierowca tankuje więc wodór, który w ogniwach zamieniany jest na wodę i energię elektryczną. Energia trafia do czterech silników zlokalizowanych przy kołach. Moc nie jest znana, natomiast masę, dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii, udało się ograniczyć do 600 kg, a więc do masy mniejszej od masy malucha!

Samochód wyposażono w układ odzyskiwania energii przy hamowaniu. W efekcie zasięg pojazdu wynosi około 320 km.

Obecnie trwają prace nad udoskonaleniem prototypu. Biorą w nich udział m.in. naukowcy z uniwersytetu w Oxfordzie. Pierwszy publiczny pokaz morgana lifecar ma się odbyć na przyszłorocznym salonie w Genewie.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: prototypy | maluch | morgan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy