Mercedesy przyszłości

Producenci samochodów cierpią na rozdwojenie jaźni. Z jednej strony szukają sposób na przetrwanie z kryzysu, z drugiej - prezentują samochody ekologiczne, które nikogo, może poza nawiedzonymi ekologami, nie interesują.

Mercedes zaprezentuje na styczniowym salonie w Detroit aż trzy prototypy ukryte pod hasłem "Concept BlueZero".

Pierwszy z pojazdów nosi nazwę bluezero E-cell. Nie jest on jednak zasilany wodorem z ogniw paliowych. Silnik elektryczny czerpie energię z akumulatorów, które ładuje się przez podłączenie zewnętrznego źródła energii. Dwugodzinne ładowanie pozwala na przejechanie 100 km w ruchu miejskim.

Ogniwa paliowe zastosowano w kolejnym prototypie o nazwie bluezero F-cell. Natomiast pojazd o nazwie bluezero E-plus wykorzystuje doładowaną, trzycylindrową jednostkę smarta fortwo do ładowania litowo-jonowych baterii, dzięki czemu zasięg pojazdu może wynosić 600 km.

Z kolei stylizacja prototypów może dawać pierwszenie wyobrażenie o następnej generacji mercedesów klasy A i B.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: producenci samochodów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy