Jeep Wrangler Magneto. Elektryk, który wody się nie boi

Podczas dorocznej imprezy na pustyni Moab Jeep pokazał drugą odsłonę swojego koncepcyjnego pojazdu - Jeepa Wranglera Magneto 2.0.

 

Wiele jest definicji samochodu terenowego. Jedna z nich mówi, że to auto na ramie, z reduktorem i najlepiej blokadami mechanizmów różnicowych. Słowem samochód, który żadnego terenu się nie boi. Możemy nim nawet przejechać przez rzekę.

Jeep Wrangler Magneto - elektryczna terenówka

O elektrycznej wersji Wranglera mówi się od dłuższego czasu. Pierwszy koncept o nazwie Magneto został pokazany w zeszłym roku, także podczas imprezy na pustyni Moab. Auto powstało na bazie 3-drzwiowej wersji Wranglera Rubicona - najbardziej terenowej z terenowych konfiguracji tego auta.

Wrangler Magneto wyposażony był w silnik, który kręcił się do 6 tys. obr/min, jednak dysponował niewielką, jak na jednostkę elektryczną mocą 285 KM i wynoszącym 370 Nm momentem obrotowym. Były to więc wartości porównywalne ze spalinowym 3.6 V6 Pentastar.

Reklama

Magneto 2.0 otrzymał jednostkę napędową, która maksymalnie kręci się do 5,25 tys. obr/min, jednak generuje dużo większą moc - 625 KM i ponad 1100 Nm. Takie parametry mogą się przydać w terenie, jednak, o ile nic się nie zmieni, ich opanowanie nie będzie takie proste.

Jeep Wrangler Magneto - premiera w 2024 roku

W czym problem? Na zdjęciach prasowych wyraźnie widać, że oba pojazdy koncepcyjne wyposażone są w manualne skrzynie biegów i reduktory. Na razie brak potwierdzonych informacji, jaka skrzynia biegów ostatecznie trafi do elektrycznego Wranglera.

Dziwić może również wykorzystanie do budowy koncepcyjnego samochodu nadwozia 3-drzwiowego, które zapewnia dużo mniejszą przestrzeń na baterię. Ta w Magneto 2.0 ma pojemność 70 kWh, co w połączeniu z dużymi kołami i masą samochodu oraz terenowymi wyzwaniami nie zapewni oszałamiającego zasięgu. Tutaj możecie zobaczyć, jak Wrangler Magneto 2.0 radzi sobie na pustyni:

Jaka będzie ostateczna konfiguracja nadwozia i układu napędowego elektrycznego Jeepa Wranglera? Czy dostępna będzie więcej niż jedna jednostka napędowa i pojemność baterii? Tego dowiemy się w 2024 roku podczas premiery Jeepa Wranglera z napędem elektrycznym.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jeep Wrangler | samochód elektryczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy