Jeep, czyli... fiat panda!

To, że Fiat łączy się z Chryslerem wiadomo już od pewnego czasu. Jakie będą jednak praktyczne, a nie finansowo-księgowe efekty tej fuzji?

O ile Europejczycy dość spokojnie podeszli do połączenia tych firm, wszak samochody obu marek można kupić na Starym Kontynencie, to Amerykanom rozpaliła się wyobraźnia.

Dla nas to może dziwne, ale za oceanem nie brakuje ludzi, którzy marzą, ale nie mają możliwości zakupu fiata multipli, 500, alfy mito czy 159. To jednak może się wkrótce zmienić.

Jakie samochody trafią wkrótce za ocean? To co prezentujemy na zdjęciach nie jest oficjalnym projektem, ale kto wie, czy taki oparty na pandzie cross jeep (niech nawet nazywa się phoenix) nie trafi za kilka lat do sprzedaży na rynku amerykańskim.

Cross jak na swoje skromne rozmiary dzielnie spisuje się w terenie i nie przyniósłby wstydu Jeepowi, który zyskałby samochód nie tylko o najniższej cenie, ale i najniższych kosztach eksploatacji...

Co ciekawe, takich klonów może powstać o wiele więcej. Jedno jest pewne - będzie ciekawie!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Panda | Jeep | Fiat | Fiata | Fiat Panda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama