Denza, czyli prawie mercedes

Na salonie w Pekinie zadebiutowała nowa marka koncernu Daimler. Spółka join-venture utworzona we współpracy z chińską firmą BYD nosi nazwę Denza.

Pierwszym pojazdem marki jest prezentowany właśnie w Państwie Środka koncepcyjny model denza EV.

Denza utworzona została po to, by oferować rosnącej w siłę chińskiej klasie średniej nowoczesne pojazdy z napędem elektrycznym.

Co ważne, Koncepcyjny model EV nie jest jedynie pokazem możliwości płynących ze współpracy niemieckich i chińskich inżynierów. Samochód trafić ma do seryjnej produkcji już w przyszłym roku, obecnie trwają właśnie daleko zaawansowane testy konstrukcji.

Niemcy nie przez przypadek zdecydowali się na współpracę z koncernem BYD. Chińska firma wytwarza już kilka pojazdów z napędem elektrycznym, jest też podwykonawcą produkującym akumulatory m.in. dla takich potęg jak Nokia i Motorola.

Reklama

Warto wiedzieć, że zainteresowanie dużych koncernów produkcją elektrycznych samochodów przystosowanych do specyficznych wymagań chińskich klientów nie wynika wcale z chęci przypodobania się ekologom. Obecnie w Państwie Środka sprzedaje się około 10 tys. elektrycznych pojazdów rocznie. Najnowsze prognozy i badania rynku wskazują jednak, że już za osiem lat, w 2020 roku, liczba ta wynieść może nawet, bagatela, pięć milionów egzemplarzy!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy