Brzydki bentley będzie ładniejszy. I będzie hybrydą...

Chociaż zaprezentowany po raz pierwszy na salonie w Genewie koncepcyjny SUV Bentleya o nazwie EXP 9 F nie wzbudził zachwytu publiczności, Brytyjczycy nie zamierzają się poddawać.

Prototyp pojazdu pokazano właśnie w Chinach na salonie motoryzacyjnym w Pekinie. Chociaż zaprezentowany w Państwie Środka samochód to dokładnie ten sam pojazd, który mogliśmy oglądać w Genewie, Bentley ujawnił sporo szczegółów dotyczących ewentualnych jednostek napędowych.

O ile pojazd trafi w końcu do dealerów, pod maską na pewno znaleźć będzie można flagowy silnik Bentleya - 6,0-litrowe W12 o mocy 600 KM i maksymalnym momencie obrotowym 800 Nm. Konstruktorzy brytyjskiej marki pracują także nad zastosowaniem w samochodzie nowego silnika V8, który niedawno zadebiutował w modelu continental.

Reklama

Zupełną nowością ma być opracowywany właśnie układ hybrydowy, w którym pierwsze skrzypce grać ma benzynowa jednostka w układzie V6. Tak wyposażone auto przyspieszać ma do prędkości 100 km/h w zaledwie 5 sekund i ma być w stanie pokonać dystans do 30 km korzystając wyłącznie z silnika elektrycznego i energii zmagazynowanej w akumulatorach.

Wszystko wskazuje więc na to, że - mimo niezbyt przychylnych opinii - samochód trafi jednak do produkcji. Bentley wziął sobie jednak do serca krytykę - jego przedstawiciele obiecują, że zanim auto pojawi się u dealerów, zostanie "gruntownie przestylizowane".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy