Bolidy bez kierowcy już jeżdżą. To koniec Formuły 1?

Już jutro, w czasie testów bolidów Formuły E w Donington Park w Wielkiej Brytanii, swój publiczny debiut zaliczy autonomiczny bolid wyścigowy - DevBot.

Pojazd powstał w ramach "pomocy naukowej" dla zespołów, które zgłosiły chęć rywalizacji w powstającej właśnie serii wyścigowej Roborace. Samochód może poruszać się po torze w trybie autonomicznym, w przeciwieństwie do bolidu Roborace przewidziano w nim jednak miejsce dla kierowcy. Dzięki temu inżynierowie i specjaliści od oprogramowania będą mogli badać stworzone przez siebie algorytmy i śledzić ich pracę w czasie rzeczywistym.

Przypominamy, że seria Roborace to pomysł twórców Formuły E. Zgodnie z nim, wyścigom elektrycznych bolidów towarzyszyć mają wkrótce rywalizacje drogowych robotów. Na dwie godziny przed startem ePrix, na torze - w godzinnym starciu - pojawiać ma się dwadzieścia rywalizujących ze sobą autonomicznych bolidów. W nowej serii startować ma dziesięć zespołów.

Reklama

Co ciekawe, autonomiczne bolidy będą zunifikowane zarówno pod względem wyglądu, jak i rozwiązań technicznych. Poszczególne zespoły będą jedynie mogły wprowadzać własne udoskonalenia w oprogramowaniu sterującym.

Wg zapowiedzi twórców pierwszy wyścig z serii Roborace może zostać rozegrany jeszcze w tym roku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy