Arrinera Hussarya GT na ulicach polskich miast!

Arrinera Hussarya GT odbyła właśnie promocyjny tour po kraju. W ramach inauguracyjnej trasy, mającej na celu zaprezentowanie fanom motoryzacji pierwszego polskiego samochodu, auto podziwiać można było w malowniczych zakątkach Szczecina, Wrocławia i Warszawy.

W Szczecinie pojazd zobaczyć można było chociażby w bliskim sąsiedztwie słynnej Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza. Budynek u zbiegu ulic Matejki i Małopolskiej to projekt architektoniczny hiszpańsko-włoskiego duetu Fabrizio Barozzi i Alberto Veiga. Gmach nagrodzony został wieloma krajowymi i międzynarodowymi wyróżnieniami, w tym nagrodą Unii Europejskiej im. Miesa van der Rohe zwaną "architektonicznym Oscarem" dla najpiękniejszej budowli na naszym kontynencie w 2015 roku.

We Wrocławiu auto wywołało spore zamieszanie parkując tuż przed XIII-wiecznym ratuszem. Samochód oblegany był przez tłumy ciekawskich i turystów odwiedzających miasto, które w 2016 roku pełni zaszczytną funkcję Europejskiej Stolicy Kultury.

Reklama

W Warszawie Arrinerę podziwiać można było m.in. na Placu Piłsudzkiego. Auto odbyło również "honorowy" przejazd po ścisłym centrum miasta prezentując się m.in. na tle Opery Narodowej.

Pierwszy dynamiczny pokaz samochodu obył się na tegorocznym Festiwalu Prędkości w Goodwood. Przypominamy, że Arrinera Hussarya GT to czystej krwi wyścigowy bolid spełniający wszystkie wymogi homologacyjne klasy GT4. Za jego stylizację odpowiadał Pavlo Burkatskyy. Przy nastawach zawieszenia pomagał słynny brytyjski konstruktor Lee Noble - jeden z udziałowców Arrinery.

Samochód powstał w oparciu o ramę przestrzenną wykonaną z wysokowytrzymałej stali BS4T45. Wszystkie elementy poszycia karoserii zrobione zostały z włókien węglowych. Za napęd odpowiada - umieszczony centralnie - benzynowy silnik V8 o pojemności 6,2 l. Jednostka konstrukcji General Motors - w zależności od programu elektroniki sterującej - rozwijać może od 420 KM do 650 KM.

Maksymalny moment obrotowy waha się między 580 Nm a 810 Nm. Napęd trafia na koła tylnej osi za pośrednictwem sekwencyjnej, sześciostopniowej skrzyni biegów sterowanej łopatkami przy kierownicy.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy