Testujemy nowe ducato

Poprzednie Ducato, choć bardzo popularne w Europie, zaczynało kilkanaście lat temu karierę z silnikami 1,9 l o mocy 70 KM.

Pojemność ładunkowa wynosiła od 7 do 12 m3 (potem dodano Maxi). Ładowność sięgała od 800 do 1500 kg.

Myślę, że właśnie tak trzeba oceniać nowy samochód - porównując go z poprzednikiem.

Nowe Ducato (bliźniak Boxera i Jumpera) jest większe, mocniejsze, może przewieźć więcej ładunku. Wydłużone rozstawy osi wynoszą teraz 3 , 3,4 lub 4 m, a długości furgonów wahają się od 4,9, przez 5,4, do 5,9 m. Jest też czwarty wymiar, powstały poprzez wydłużony o 30 cm tylny zwis, dający w sumie 6,3 m długości.

Dodając do tego dachy o trzech wysokościach, otrzymujemy piękną rodzinę furgonetek o pojemności od 8 do 17 m3. Gdyby zmiany przeprowadzono z użyciem starych technik, Ducato ważyłoby sporo. Ale nowe gatunki stali i projektowanie najnowszymi metodami przyniosły... wzrost ładowności. Ducato może teraz dźwigać od 1 do 2 ton!

Reklama

Warto porównać te liczby z cytowanymi na początku.

Samochód podstawiony przez Fiat Auto Poland był wersją z długim rozstawem osi i średnim dachem, czyli takim, który wozi 13 kubików towaru. Miał jeden z trzech oferowanych silników wysokoprężnych. Teraz już nie ma silników 70-konnych. Najmniejszy to 2,2-litrowy o mocy 100 KM, ale zdecydowanie najbardziej warta polecenia jest jednostka 2,3 Multijet produkowana przez Iveco dla różnych pojazdów grupy Fiata. Nasza wersja miała 120 koni i moment 320 Nm.

Projektanci twierdzą, że nowe Ducato jest ładniejsze od starego, ja się z nimi zgadzam, ale nie o to przecież chodzi. Ważne, że cała przednia ściana opada w jednej linii, linii klina, która wpływa na aerodynamikę. I która powoduje, że widoczność przez dużą przednią szybę jest doskonała. Tym, co wystaje do przodu jest potężny, niektórych trochę rażący zderzak, za którym kryją się elementy strefy zgniotu. Inaczej niż konkurenci, Ducato nie ma wypchniętego do przodu nosa, ma za to reflektory, bardzo oryginalne w kształcie, jednocześnie poziome i pionowe.

Choć konstruktorzy walczyli o wielkość ładowni, nie zapomnieli o kierowcy, którego pomieszczenie też odrobinę wydłużono, umożliwiając zaprojektowanie wygodnego, niemal osobowego miejsca za kierownicą.

Za regulowaną na głębokość kierownicą siedzi się prawie jak w samochodzie osobowym i podobnie kokpit jest ułożony w planie podłużnym, a nie pionowym. Zresztą wyraźnie wyodrębniono w nim największą część środkową z wieloma instrumentami oraz mniejsze części po bokach. Cechą charakterystyczną kabiny jest przestrzeń, dużo miejsca w rejonie nóg oraz potężna ilość schowków i półek. W sumie naliczyłem ich 8, w tym 3 zamykane. Uderza szerokość, nawet specjalny (w tej wersji obity materiałem) duży podłokietnik zamocowany na drzwiach nie zabrał tego uczucia. Komfort wygoda, przestrzeń. To wszystko prawda. Żadnych wad? Dwie. Zależnie od ustawienia fotela kierowcy, niekiedy obserwację otoczenia w lusterkach utrudnia listwa między stałą a ruchomą szybą w drzwiach. Po drugie - pedały ulokowano rekordowo nisko, niemal dotykają ziemi, co jest wygodne, a przeniesienie lewej nogi ze sprzęgła na pozycję wypoczynkową na muldzie jest łatwe. Tyle że przy dłuższych trasach chciałoby się mieć więcej miejsca właśnie na tę nogę, a tam go nie ma za wiele.

Jednak ergonomia miejsca kierowcy jest bardzo dobra, a np. lewarek w idealnym miejscu, podobnie jak dostęp do przycisków i regulacji.

Furgonetka, którą jeździliśmy, zalicza się do średnich (w pojazdach nowej generacji). Bo waży blisko dwie tony, ma ładowność 1375 kg i pojemność 13 m3 (DMC 3300 kg). Do tego koła 215/70 R 15. A układ kierowniczy i jego wspomaganie są tak sprawne, że kręcenie kółkiem możliwe jest przy użyciu małego palca. Faktem jest tylko, że tych obrotów trzeba wykonać sporo, ale z kolei zwrotność Ducato jest przykładowa.

Komfort jazdy jest wysoki, a można go podnieść przez opcjonalne pneumatyczne tylne zawieszenie. Seryjny ABS można uzupełnić o opcjonalny system ESP z funkcją stałego monitoringu obciążenia i dostosowywaniem działania ESP do warunków jazdy.

Teraz silnik. Pisaliśmy już o nim. To jedna z bardziej udanych konstrukcji. Bo cicha, mocna ekonomiczna, a przy tym pozwalająca na łatwą, przyjemną jazdę, niezależnie od obciążenia i trasy.

Dzięki wtryskowi common rail silnik oferuje moment maksymalny 320 Nm w zakresie od 2000 do 2500 obrotów. A w praktyce wysoki moment dostępny jest od 1500 do 3000 obrotów. I bardzo blisko jest też moc maksymalna. Jak takie auto może nie jechać elastycznie? Gdy suniemy 90 km/h, obrotomierz pokazuje 2000 obr./min i praca jednostki 2,3-l odbywa się wzorcowo i niesłyszalnie.

W czasie naszego testu Ducato zużywało średnio 8,6 l/100 km, ale były odcinki, gdzie przy spokojnej jeździe i małym obciążeniu zużywało 6,8 l/100 km. Nawiasem mówiąc, te informacje dostępne są dzięki komputerowi pokładowemu sterowanemu przyciskiem rękojeści wycieraczek. Fiat ma komputery o dwóch różnych zakresach; w testowym Ducato był ten bogatszy, z 5 językami menu i możliwością ustawiania (ale na postoju) wielu funkcji, których konkurenci nie mają.

A niskie zużycie w połączeniu z 90-litrowym standardowym bakiem zapewnia więcej niż przyzwoity zasięg samochodu.

Umiarkowana konsumpcja paliwa to aerodynamika, ale i sprytne wykorzystanie przełożeń. Przy 6-biegowej skrzyni trzy ostatnie przełożenia są szybkie, poniżej "zera", a szóstka to nawet 1 : 0,585.

Choć Ducato jest znane głównie z nadwozi furgonowych, warto pamiętać, że jednak większość pojazdów o tej nazwie, to podwozia, na których zabudowuje się przede wszystkim kampery, ale i minibusy. Tak było z Ducato przez lata, ale gdy możliwości furgonów tak wyraźnie się poprawiły, może pojedynek między blaszakami a podwoziami będzie bardziej wyrównany? Lepszy samochód zwykle bywa droższy. Nowe Ducato kosztuje w wersji furgonowej od ok. 70 do 90 tys. netto w odmianie maxi z wysokim dachem i silnikiem 3-litrowym.

Tekst, fot. Aleksander Głuś

Dane techniczne

Fiat Ducato 2,3
silnik: 4-cylindrowy
wtrysk: CR
pojemność: 2287 ccm
moc: 120KM/3600 obr./min
moment maks: 320 Nm /2000 obr./min
Wymiary
rozstaw osi: 4035 mm
długość x szerokość x wysokość: 5998x2050x2524 mm
wymiary ładowni: 3705x1870x1932 mm
pojemność  ładowni 13 m3
DMC: 3300 kg 
masa własna: 1975 kg
Polski Traker
Dowiedz się więcej na temat: testowanie | Fiat | kierowcy | silnik | pojemność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy