Światowy debiut Ferrari FXX

Na salonie w Bolonii odbyła się oficjalna premiera Ferrari FXX. Samochód ten w prostej linii wywodzi się od wyczynowych bolidów klasy GT. Dlatego zbudowano tylko 29 sztuk, które nie otrzymały homologacji drogowej, nie można ich też używać w wyścigach.

Samochody stanowią natomiast część większego programu badawczego.

Klienci, którzy dokonali zakupu, chociaż nie są zawodowymi kierowcami, stali się de facto członkami zespołu Ferrari. Ich doświadczenia z jazd zostaną przekazane zespołowi konstruktorskiemu i skonfrontowane z wrażeniami m.in. Michaela Schumachera, Rubensa Barichello i innych zawodowych kierowców testowych.

Jazdy testowe będą odbywały się przez najbliższe dwa lata na różnych torach w Europie, Ameryce Północnej i Japonii. Oczywiście klienci będą mogli również organizować własne "dni na torze". Transportem i przechowywaniem samochodu może zajmować się firma z Maranello. Daty dwóch pierwszych imprez, które odbędą się na torach Spa i Nurburgring, zostały już ustalone.

Źródłem napędu nowego ferrari jest silnik V12 o pojemności 6232 ccm, który posiada 800 KM mocy (przy 8500 obr/min). Napęd przekazywany jest za pośrednictwem skrzyni biegów wywodzącej się z bolidów F1, dzięki czemu zmiana przełożenia trwa poniżej 100 ms!

Reklama

Sylwetka FXX opracowana została tak, by zapewniać jak najlepszą siłę docisku - jest ona o 40 procent większa niż w Ferrari Enzo. Ponadto spojlery mogą być regulowane w zależności od konfiguracji toru.

FXX bez płynów waży tylko 1155 kg, co daje 1.44 kg/1 KM. Dzięki temu samochód jest bardzo szybki - okrążenie toru we Fiorano pokonał w minutę i 18 sekund.

W aucie zamontowano system telemetryczny, który podczas jazdy monitoruje w czasie rzeczywistym 39 różnych parametrów. Są one zbierane, a następnie analizowane przez techników Ferrari. Dzięki kamerze zrezygnowano z instalowania lusterek wstecznych.

Samochód wyposażono w specjalnie opracowane przez Brembo ceramiczne hamulce oraz 19-calowe opony typu slick.

Każdy klient, który zakupił FXX przejdzie szkolenie pod okiem zawodowych kierowców. Jego elementami będzie m.in. indywidualne ustawienie fotela i pedałów w konkretnym egzemplarzu pojazdu.

Kierowcy FXX będą mogli podzielić się wrażeniami z pasażerem. Chociaż samochód ten w prostej linii wywodzi się z formuły 1, to posiada dwa fotele.

Pierwsze pojazdy już trafiły do wyselekcjonowanych klientów. Koszt? Około 1,5 mln euro. Oczywiście bez podatków...

Porozmawiaj na Forum.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: debiut | Ferrari
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy