Sake? Dziękuję, wolę malibu

Na salonie w Detroit Chevrolet po raz pierwszy zaprezentował nową generacją modelu malibu.

Samochód ten spotkał się z ciepłym przyjęciem odwiedzających i ekspertów motoryzacyjnych, którzy wręcz stwierdzili, że po raz pierwszy General Motors będzie dysponował samochodem zdolnym do konkurowania na rynku amerykańskim z toyotą camry i hondą accord.

Nowe malibu jest aż o 7.6 cm dłuższe od poprzednika (487.2) i ma o 16.2 cm większy rozstaw osi (282,2 cm), co w oczywisty sposób przekłada się na większą przestronność wnętrza.

Źródłem napędu tego auta może być czterocylindrowa jednostka o pojemności 2.4 l i mocy 164 KM lub 3.6-litrowy silnik V6 dysponują mocą 252 KM. Obie jednostki współpracują z automatyczną skrzynią biegów aż o sześciu przełożeniach z opcją ręcznej zmiany biegów za pomocą łopatek przy kierownicy (w wypadku silnika 2.4 jest to opcja, seryjnie montowany jest bowiem automat czterobiegowy).

O odpowiednią trakcję dba wielowahaczowe zawieszenie przednie oraz typu multilink z tyłu.

Reklama

Nowy chevrolet malibu wejdzie do sprzedaży już wiosną.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy