Nowości Lancii: thema, flavia i grand voyager

Chociaż największą premierą Lancii na salonie w Genewie będzie nowy yspilon, to włoska marka zaprezentuje kilka "nowych" modeli.

Cudzysłów postawiliśmy nieprzypadkowo. Owe nowe modele, to nic innego, jak chryslery z logo Lancii.

Jakie samochody pokaże więc Lancia podczas szwajcarskiego salonu?

Lancia thema stanowi powrót marki do klasy średniej. Samochód ten to jednak to nic innego, jak nowy chrysler 300. Włosi, raczej słusznie, doszli do wniosku, że charakterystyczny grill znany z delty czy nowego ypsilona, nie będzie się dobrze komponował z twardymi, "kwadratowymi" liniami amerykańskiego auta. Dlatego włoskie wcielenie chryslera, będzie różniło się od oryginału głównie... logiem.

Reklama

Auto ma 5,08 m długości, 1,89 - szerokości i 1,51 - wysokości. Rozstaw osi to 3,05 m. Pod maską znajdziemy amerykański silnik V6 Pentastar o pojemności 3,6 l i mocy 292 KM, współpracujący z automatyczną skrzynią biegów o ośmiu przełożeniach. Prędkość maksymalna tej wersji wynosi 230 km/h, sprint do 100 km/h zajmuje 7,2 s.

W gusta Europejczyków trafi zapewne trzylitrowy diesel produkcji włoskiej firmy VM, który oferowany będzie w dwóch wersjach o mocy 190 i 224 KM. Niezależnie od liczby koni silniki współpracować będą z pięciostopniową, automatycznią skrzynią biegów. Mocniejsza jednostka będzie generować 550 Nm momentu obrotowego w zakresie 1600-2800 obr/min.

Wyposażenie będzie bogate i obejmie m.in. aktywny tempomat, system obserwacji martwego kąta, czy wykrywania zagrożenia kolizją.

Podobną "nowością" co thema, jest lancia grand voyager. W tym wypadku Włosi nawet nazwą nie usiłowali tuszować pochodzenia pojazdu. Auto ma 5,14 m długości, 1,99 m - długości ( przy rozstawie osi 3,1 m) i 1,72 m - wysokości.

Żadnego novum nie znajdziemy pod maską. Grand voyager, niezależnie czy nazywa się chrysler czy lancia, może być napędzany 2,8-litrowym dieslem o mocy 163 KM lub 3.6-litrowym silnikiem V6 Pentastar o mocy 283 KM. Tej drugiej wersji nie wróżymy w Europie powodzenia...

Ostatnią genewską "premierą" Lancii będzie samochód o nazwie flavia. Dla fanów Lancii to smutna wiadomość, bowiem zgodnie z komunikatem firmy, flavia to prototyp stanowiący sygnał, jak będą wyglądać lancie w przyszłości. W czym problem? Otóż w tym, że ten "prototyp" to nic innego jak chrysler 200, który w USA właśnie wchodzi do produkcji. A więc przekaz jest jasny: Lancia stanie się wkrótce marką, pod którą oferowane będą w Europie wytwory amerykańskiego Chryslera.

Wiele wskazuje więc na to, że nowy ypsilon, który produkowany będzie w Tychach, to ostatnia prawdziwa lancia...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chrysler | Lancia | Grand | Lancia Thema
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy