Najlepsza terenówka świata? Ten samochód potrafi latać!

Nawet najlepsze pojazdy o stricte offroadowym charakterze są z reguły bezradne wobec górskich szczytów czy "przeszkód terenowych o wilgotności 100 proc." w postaci - chociażby - jezior...

Okazuje się jednak, że i na to konstruktorzy znaleźli już antidotum. Wystarczy przecież, by samochody terenowe potrafiły latać...

Z takiego założenia wyszli przedstawiciele firmy SkyRunner, którzy stworzyli lekki pojazd terenowy będący skrzyżowaniem plażowego buggy z paralotnią.

Samochód o sztywnej, rurowej konstrukcji wykonanej z włókien węglowych waży zaledwie 420 kg. Źródłem napędu jest jednolitrowy, benzynowy silnik EcoBoost produkcji Forda o mocy 125 KM i maksymalnym momencie obrotowym 200 Nm. Jednostka odpowiada zarówno za napęd kół tylnej osi, jak i - zamontowanego z tyłu pojazdu - trójłopatowego śmigła.

Reklama

Dzięki niewielkiej masie własnej pojazd może pochwalić się rewelacyjnymi osiągami. Na drodze przyspiesza do 100 km/h w zaledwie 4,3 s. - prędkość maksymalna to 185 km/h. Maksymalna prędkość lotu to 88 km/h.

Co ważne, transformacja auta w paralotnię trwa zaledwie kilka minut. Do krótkiego startu pojazd nie potrzebuje utwardzonych lotnisk - wystarczy pole, długi trawnik czy plaża.

Firma przyjmuje już zamówienia na pierwsze egzemplarze, które trafić mają do klientów w przyszłym roku. SkyRunner wyceniony został na kwotę 119 tys. dolarów. W cenę pojazdu wliczony jest koszt uzyskania licencji paralotniarskiej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samochód
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy