Mazda 2 po liftingu

Produkowana od 2014 roku Mazda 2 doczekała się kuracji odmładzającej. Oprócz - typowych dla połowy cyklu produkcyjnego - poprawek samochód doczekał się też nowej nazwy.

Chodzi o rodzimy japoński rynek, gdzie model od lat oferowany był jako Mazda Demio. Przy okazji liftingu nazwa na dobre zniknęła z cenników. Teraz, na wszystkich rynkach auto występuje już wyłącznie pod nazwą Mazda 2.

Co konkretnie zmieniło się w popularnym modelu segmentu B? Samochód otrzymał gruntownie przeprojektowany przód, chociaż dla osób spoza kręgu wielbicieli marki zmiany są raczej kosmetyczne. Inny jest teraz m.in. zderzak oraz reflektory seryjnie wykonane w technologii LED. Fani japońskiego producenta zauważą również nowy wzór - lakierowanych na wysoki połysk - 16-calowych obręczy kół ze stopów lekkich.

Reklama

W kabinie, oprócz materiałów wykończeniowych lepszej jakości, pojawiły się przeprojektowane, bardziej ergonomiczne, fotele. W połączeniu z nową izolacją akustyczną zapewniać ma to zdecydowanie wyższy komfort podróżowania. Lista opcji obejmuje teraz m.in.: podgrzewaną kierownicę, elektrochromatyczne lusterko wewnętrzne czy system Mazda Connect kompatybilny z Apple CarPlay i Android Auto. Za dopłatą otrzymać też można: adaptacyjne oświetlenie LED, asystenta pasa ruchu, system rozpoznawania znaków drogowych czy system kamer 360.

Producent podkreśla zmiany w nastawach zawieszenia. Również one miały na celu zwiększenie komfortu jazdy. Przy okazji system G-Vectoring Control Plus (poprzez chwilowe ograniczanie mocy silniki powoduje dociążenie kół przedniej osi, co poprawia prowadzenie) został zoptymalizowany.

W Europie klienci będą mieli do wyboru benzynowy silnik 1,5 l Skyactiv-G w dwóch odmianach: 75 i 90 KM. Mocniejsza, wyposażona są w system Mazda M Hybrid, opcjonalnie współpracować może z automatyczną sześciostopniową przekładnią. W Japonii Mazda 2 będzie dostępna również w wersji 4x4 i z silnikiem wysokoprężnym Skyactiv-D 1.8.

Na polskie ceny i pełną specyfikację odświeżonej Mazdy 2 poczekać musimy do jesieni. Pierwsze egzemplarze trafić mają na nasz rynek wiosną przyszłego roku.



INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy