Krakowska premiera Volvo S90 i V90

Tuż po światowej prezentacji w Genewie miłośnicy Volvo z Małopolski mieli okazję zobaczyć na własne oczy dwa nowe modele – limuzynę S90 i praktyczne kombi V90.

Na krakowską  premierę S90 i V90 Volvo zaprosiło przedstawicieli mediów, dilerów i nie tylko, do Alvernia Studios - największego i najnowocześniejszego studia filmowego w Polsce. Imprezę poprowadził znany prezenter, Maciej Kurzajewski, natomiast oprawę muzyczną zapewnił Sławomir Uniatowski z zespołem. Co warte podkreślenia, modele S90 i V90 po raz pierwszy pokazano szerszej publiczności na salonie w Genewie (wcześniej odbył się jedynie zamknięta prezentacja dla dziennikarzy), a po raz drugi... właśnie w Polsce. Pierwsza taka impreza odbyła się w Warszawie, a teraz zawitała do Krakowa.

Reklama

Volvo V90 to samochód, który czerpie z wieloletniego doświadczenia szwedzkiej marki w projektowaniu rodzinnych kombi. Wyposażono go w najbardziej zaawansowany na rynku pakiet wspomagający bezpieczeństwo jazdy.

Żadne inne auto w tym segmencie nie posiada w wersji podstawowej bardziej rozbudowanych funkcji wspomagania bezpieczeństwa aktywnego. Auto wyposażono m.in. w technologię City Safety wzbogaconą o nową funkcję. System sam rozpoznaje, nie tylko inne samochody oraz ludzi, ale także znajdujące się na drodze duże zwierzęta, takie jak łosie, jelenie, czy konie. Ostrzega przed nimi kierowcę, a w razie braku jego reakcji, aktywuje hamulce.

S90 nie jest kontynuacją dobrze znanego modelu S80. To samochód zbudowany od nowa, na zupełnie nowej płycie podłogowej. Wnętrze przypomina to znane z nowego modelu XC90, ale przystosowano je do nadwozia luksusowego sedana.

Tak jak XC90, także w S90 zastosowano przednie światła LED-owe z charakterystycznym motywem, zwanym "młotem Thora". Niskie nadwozie wpisuje się w trend budowania czterodrzwiowych sedanów o proporcjach coupe.

O ile przód S90, przypomina znanego już SUVa XC90, o tyle tylne światła są na tyle charakterystyczne, że nie sposób tego modelu pomylić z żadnym innym na rynku.

Również od strony własności jezdnych V90 to niezwykle dopracowane auto. Praca szwedzkich inżynierów przyniosła budzące szacunek efekty. Doskonale zestrojone zawieszenie w układzie wielowahaczowym daje wrażenia z jazdy, które najlepiej oddają dwa słowa: kontrola i przewidywalność.

Styliści poświęcili wiele uwagi detalom. We wnętrzu S90 znajdziemy przeszycia z prawdziwej skóry, eleganckie metalowe wstawki, czy piękne kratki nawiewu powietrza umieszczone po obu stronach pionowego ekranu dotykowego. Całość tworzy klimat luksusu, co czuć nie tylko pod palcami, ale także... dzięki wyjątkowemu zapachowi, jakim emanuje wnętrze.

Volvo S90 dostępne będzie w polskich salonach od początku wakacji, a limuzyna V90 około miesiąc później.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy