Hyundai Ioniq po modernizacji

Ioniq w wersji hybrydowej oraz hybrydowej plug-in został właśnie poddany face liftingowi. Niedługo powinniśmy spodziewać się też odświeżonej odmiany elektrycznej.

Najbardziej charakterystyczną zmianą wyróżniającą Ioniqa po face liftingu jest nowy, "kaskadowy" grill, powszechnie stosowany w pozostałych modelach marki. Nieznacznie zmieniono także główne reflektory (opcjonalnie diodowe) oraz LEDy umiejscowione w zderzaku. Modyfikacje z tyłu ograniczyły się do nowego wzoru świateł. Do palety lakierów natomiast dodano trzy nowe barwy.

Zaskakująco duży zakres zmian objął natomiast wnętrze. Deska rozdzielcza została przebudowana i teraz zamiast zabudowanego ekranu o przekątnej do 8 cali, dostępny jest panoramiczny, wolnostojący wyświetlacz o przekątnej nawet 10,25 cala. Jego obramowanie płynnie przechodzi w nawiewy umieszczone poniżej oraz nowy panel klimatyzacji z dotykowym sterowaniem.

Reklama

Producent milczy na temat danych technicznych odświeżonego Ioniqa, więc możemy założyć, że nic nie uległo zmianie. Auto nadal będzie więc napędzane wolnossącym silnikiem 1,6 l oraz motorem elektrycznym, generującymi w sumie 141 KM i współpracującymi z 6-biegową przekładnią dwusprzęgłową. Nowością jest natomiast tak zwany "tryb jazdy w strefach zielonych", który uniemożliwia uruchomienie się silnika spalinowego (tak to przynajmniej rozumiemy, ponieważ ma być to "pierwszy taki tryb na świecie", a chwilowe wymuszenie trybu czysto elektrycznego stosowane jest od lat).

Odświeżony Hyundai Ioniq Hybrid oraz Ioniq Plug-In pojawią się w Polsce w drugiej połowie 2019 roku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama