Fusion po amerykańsku

Europejski ford fusion to oparty na fieście pojazd miejski. Amerykański fusion ze znanym również z polskich dróg krewniakiem będzie dzielił tylko nazwę.

Na salonie w Detroit Ford zaprezentował fusiona - nowy pojazd klasy średniej, który pozycjonowany będzie między kompaktowym focusem, a flagową limuzyną - fordem 500.

Pojazd został oparty na prototypowym fordzie 427. Z niego pochodzi m.in. kształt grilla oraz lampy projekcyjne. Elementy 427 można odnaleźć również w stylizacji wnętrza fusiona.

Samochód napędzany może być czterocylindrowym silnikiem duratec o pojemności 2.3 l lub 3-litrową jednostką V6. Oba silniki są całkowicie aluminiowe, mają dwa wałki rozrządu, cztery zawory na cylinder, zmienne fazy rozrządu oraz elektronicznie sterowaną przepustnicę.

Mniejszy silnik dysponuje mocą 160 KM i może współpracować z pięciobiegową przekładnią manualną lub automatyczną. Natomiast sześciocylindrowiec generuje 210 KM i będzie oferowany tylko z sześcioprzekładniowym automatem.

Reklama

Fusion będzie produkowany w fabryce w Hermosillo Stamping w Meksyku. Do salonów trafi jesienią tego roku, a Ford zakłada roczną sprzedaż na poziomie 800 tysięcy samochodów.

Rok po wprowadzeniu na rynek fusion ma otrzymać opcjonalny napęd na cztery koła, a w późniejszym okresie przewidziano również wersję hybrydową.

Porozmawiaj na Forum.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ford | Pojazd | Ford Fusion
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy