Amerykanie znów mają problem. Winne brytyjskie samochody?

Kolejny producent trafił pod lupę Amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Transportu NHTSA w związku ze staczaniem się pojazdów z pochyłości po przestawieniu wybieraka automatycznej skrzyni biegów w pozycję "parking".

Co ciekawe, tym razem nie chodzi jednak o auta spod znaku Fiat Chrysler Automobiles. Problem znany m.in. z Jeepów Grand Cherokee mogą mieć też samochody Land Rovera i Jaguara.

Do NHTSA wpłynęło siedem zawiadomień o przypadkach staczania się pojazdów wyprodukowanych na Wyspach Brytyjskich. Zdaniem śledczych z Agencji problemem - potencjalnie - może być objętych 39 tys. samochodów. Usterka dotyczyć może Range Rovera Evoque z lat modelowych 2012-2014 i Jaguara XF z roku 2013. W obu przypadkach, podobnie jak ma to miejsce m.in. w Jeepie Grand Cherokee, okrągły wybierak skrzyni biegów nie ma bezpośredniego połączenia z samą przekładnią. Tryb pracy skrzyni wybiera się za pomocą pokrętła, które - elektronicznie - komunikuje się z komputerem sterującym pracą przekładni. 

Reklama

Zdaniem NHTSA w tego typu zdarzeniach z udziałem brytyjskich pojazdów ranne zostały cztery osoby. Wszyscy kierujący twierdzili, że przesunęli pokrętło w pozycję "parking". Żaden z nich nie użył jednak hamulca postojowego. 

Przypominamy, że podobne dochodzenie toczone jest właśnie względem - produkowanych przez Fiat Chrysler Automobiles - Dodge’a Durango (roczniki 2014-2016) i RAM 1500 (roczniki 2013-2017). Obecnie NHTSA bada 43 przypadki stoczenia się samochodów Dodge Durango i RAM 1500. Domniemana usterka spowodowała już 25 "incydentów" (czytaj stłuczek) i obrażenia ciała u 9 osób (nie zanotowano wypadków śmiertelnych). W przypadku pojazdów FCA akcja serwisowa (o ile do niej dojdzie) objąć może około miliona samochodów. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Land Rover | Jaguar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy