Toyota wróci do WRC?

Według nieoficjalnych informacji, jakie pojawiły się we Włoszech podczas Monza Rally Show, koncern Toyota bardzo poważnie rozważa możliwość powrotu do rywalizacji w rajdowych samochodowych mistrzostwach świata.

Program przygotowania modelu Yaris w wersji WRC miałby realizować niemiecki tuner Toyota Motorsport GbmH we współpracy z jedną ze znanych włoskich stajni, która już od wielu lat buduje samochody WRC.

Możliwości powrotu do mistrzostw świata na razie oficjalnie nie potwierdził zaproszony na tor Monza dyrektor techniczny TMG Pascal Vasselon. Przyznał jednak, że w 2014 roku prowadzone będą testy samochodu WRC, który już jest zbudowany. Auto ma mieć zamontowany nowy turbodoładowany silnik o pojemności 1,6 litra, zaprojektowany i zbudowany w niemieckim przedstawicielstwie japońskiego koncernu motoryzacyjnego. Taki silnik, praktycznie bez żadnych modernizacji, może być stosowany w samochodach WRC budowanych zgodnie z aktualnymi przepisami FIA.

Reklama

Toyota w latach 90. była czołowym zespołem uczestniczącym w rajdowych mistrzostwach świata. Kierowcy ekipy Toyota Team Europe Hiszpan Carlos Sainz, Fin Juha Kankkunen i Francuz Didier Auriol cztery razy zdobyli tytuł mistrzów świata, startując Celicą 4WD i GT4. Kolejną generacją samochodów tej marki była Corolla WRC.

Po zakończeniu sezonu w 1999 roku Toyota wycofała się z mistrzostw świata i zaangażowała w wyścigi Formuły 1, gdzie jednak takich sukcesów jak w rajdach nigdy nie osiągnęła. Ośrodek Toyota Motorsport GbmH w Kolonii, który pomimo wycofania się teamu z rajdów nie został zlikwidowany, przez lata nadal prowadził badania rozwojowe nad nowymi konstrukcjami, z których wiele znalazło zastosowanie w seryjnych autach.

Jak się można spodziewać, najwcześniejszym terminem powrotu teamu na trasy mistrzostw świata jest sezon 2015. Volkswagen Sport nad modelem Polo WRC, którym Francuz Sebastien Ogier zdobył tytuł w 2013 roku, pracował trzy lata. Tyle samo czasu na przygotowanie samochodu poświęcił Hyundai, projektując i20 WRC, który zadebiutuje w styczniu 2014 roku w Monte Carlo.

Toyota - zdaniem fachowców - nie będzie potrzebowała trzech lat, gdyż samochód praktycznie jest już gotowy, wymaga tylko testów i homologacji przez FIA.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy