Mitsubishi L200 to teraz najszybszy pick-up w klasie

Pick-upy to samochody z zasady robocze, a takie nie potrzebują przecież dużej mocy i świetnych osiągów. Co nie znaczy, że dodatkowe konie mechaniczne i niutonometry są w ich przypadku zbytkiem.

Standardowo stosowany w L200 silnik 2.2 DID generuje 150 KM oraz 400 Nm. Czy trzeba czegoś więcej w takim aucie? Teoretycznie nie, ale przypomnijmy, że model ten ma ładowność 1080 kg, jego DMC wynosi 3110 kg i może holować przyczepę ważącą 3100 kg. Trochę mocniejszy silnik mógłby się jednak przydać.

Dla kierowców, którzy doszli do takiego właśnie wniosku, polski oddział Mitsubishi oferuje teraz, zaprojektowany dla wersji z automatyczną przekładnią, moduł Steinbauer K-1000, który zapewnia dodatkowe 35 KM oraz 102 Nm. W sumie daje to 185 KM oraz 502 Nm. Moduł pozostaje nieaktywny podczas wyboru trybu jazdy 4LLc (napęd 4WD z blokadą centralnego mechanizmu różnicowego i reduktorem) oszczędzając skrzynię biegów i półosie, a na pierwszych biegach wzrost parametrów ograniczony jest do + 10%, podczas, gdy na wyższych biegach uzyskujemy pełne 20%.

Reklama

Wzmocnienie silnika docenią przede wszystkim kierowcy, wykorzystujący pełnię możliwości przewozowych i pociągowych L200. Mitsubishi podkreśla jednak też to, że teraz L200 może jechać 185 km/h (+10 km/h), co czyni z niego najszybszego pick-upa w swojej klasie. Takie miano należało co prawda do Volkswagena Amaroka, który w topowej wersji ma 258 KM i może jechać nawet 207 km/h. Jednakże auto znika już z rynku, a niemiecki producent pracuje nad następcą. 

Wracając do L200, to wzmocniony silnik przekłada się też na lepsze przyspieszenie, chociaż... nie do końca łatwo to zestawić z innymi pick-upami. Mitsubishi podaje, że auto przyspiesza teraz nie w 10,5 s, ale w 9,0 s, lecz nie do 100 km/h, a do 80 km/h. Dlaczego do 80 km/h? Nie mamy pojęcia. Z kolei przyspieszenie od 80 do 140 km/h skróciło się z 20 do 16 sekund. Dlaczego nie do 120 km/h, jak zawsze się podaje? Odpowiedzi ponownie brak.

Moduł zwiększający moc i moment obrotowy kosztuje 4590 zł netto. Ponieważ jest to oficjalnie oferowana modyfikacja, nie wpływa na 5-letnią gwarancję producenta.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy