Mercedesy z nowymi nazwami. Powrót Maybacha

Mercedes zamierza skuteczniej odcinać kupony od popularności nowej "eski" - niebawem, pod nazwą Maybach, na rynek trafi bardziej ekskluzywna wersja modelu. Przy okazji niemiecki producent przeprowadzi porządki w nazewnictwie swoich aut.

Mercedes-Maybach S 600 - tak będzie nazywać się nowa, dodatkowo przedłużona odmiana klasy S, która jeszcze w tym miesiącu zadebiutuje w Pekinie i Nowym Jorku. To już drugie w tym stuleciu podejście Mercedesa do wskrzeszenia marki Maybach, tym razem o mniejszej skali i zdaje się, że z większymi szansami na powodzenie. Podobnie jak wcześniej, strategia opierać się będzie na oferowaniu droższego wariantu "eski". Nowy Maybach nie będzie jednak wypierać się swoich korzeni ani mierzyć w Rolls-Royce'a Phantoma. Jak mówią Niemcy, wielu klientów chciałoby nabyć klasę S w bardziej spersonalizowanej, ekskluzywnej wersji. Wydać milion złotych albo półtora, ale nie od razu trzy czy cztery.

Reklama

Mercedes-Maybach będzie więc konkurentem Bentleya Flying Spur oraz Rolls-Royce'a Ghosta. Do jego napędu posłuży 6-litrowy silnik V12 biturbo o mocy 530 KM, ale serwis Automotive News zdradził, że oferta obejmie też tańsze odmiany S 500 (4.7 V8, 455 KM) oraz S 400 4Matic (3.0 V6, 333 KM, napęd na obie osie). Ta ostatnia ma być adresowana zwłaszcza do nabywców z Chin - samochody z silnikami o pojemności powyżej 4 litrów są tam objęte znacznie wyższymi podatkami. Atutem Maybacha, poza większą przestrzenią dla pasażerów drugiego rzędu oraz wygodniejszymi fotelami z większym zakresem regulacji, ma być znacznie szersza oferta elementów wykończenia oraz gama wyposażenia dodatkowego.

Przypomnijmy, że sprzedaż poprzednich modeli Maybacha zarzucono w 2012 roku. Zbudowane na bazie klasy S serii 140 limuzyny nie znalazły oczekiwanego uznania klientów (więcej informacji w ramce z prawej).

Niewykluczone, że w przyszłości gama Maybacha wzbogaci się o inne modele - w tym luksusową wersję GL-a (od 2015 r. - GLS-a), zbliżoną cenowo do Range Rovera.

Przy okazji szefostwo Mercedesa ogłosiło zmiany w nomenklaturze aut tej marki. Ponieważ gama modeli ma w 2020 roku obejmować ponad 30 pozycji, w tym 11 zupełnie nowych, uznano, że potrzeba nazw bardziej przejrzystych i logicznych. Impulsem stał się zapowiadany na przyszły rok lifting ML-a, który nie będzie już klasą M, ale klasą GLE.

W przyszłości nowe modele Mercedesa otrzymają jedno-, dwu- lub trzyliterowe nazwy pisane wielkimi literami. Typ napędu będzie dodatkowo oznaczany małą literą. Nowa nomenklatura opiera się na pięciu głównych klasach oferowanych samochodów: A, B, C, E oraz S. Tu nie nastąpią żadne zmiany. W przypadku SUV-ów, poza klasą G, wszystkie auta otrzymają trzyliterowe oznaczenia, rozpoczynające się od frazy "GL" i zakończone oznaczeniem klasy pojazdu. "G" wskazuje na terenowy rodowód, a litera "L" ma ułatwiać wymowę poszczególnych nazw.

Nowa nomenklatura SUV-ów Mercedesa w praktyce:

  • GLA = GL Klasy A
  • GLC = GL Klasy C; poprzednio: GLK
  • GLE = GL Klasy E; poprzednio: Klasa M lub ML
  • GLE Coupé = GL Klasy E Coupé
  • GLS = GL Klasy S; poprzednio: GL
  • G = bez zmian


Podobnie wygląda kwestia czterodrzwiowych coupé. Pierwsze dwie litery, "CL", wskazują na pochodzenie, a trzecia odnosi się do klasy pojazdu: czyli CLA i CLA Shooting Brake oraz CLS i CLS Shooting Brake.

Od 2016 roku wszystkie roadstery Mercedesa będą miały w nazwie trzon "SL", zakończony trzecią literą, związaną z klasą serii modelowej. W przypadku modelu SLK oznacza to zmianę nazwy na "SLC". Z uwagi na swój legendarny status, SL pozostanie SL-em.

Przy okazji skróceniu i uproszczeniu ulegną oznaczenia wersji napędowych:

  • c: modele napędzane gazem ziemnym (obecnie Natural Gas Drive)
  • d: modele napędzane silnikami Diesla (obecnie BlueTEC i CDI)
  • e: modele z napędem elektrycznym (obecnie PLUG-IN HYBRID, BlueTEC PLUG-IN HYBRID oraz Electric Drive)
  • f: modele napędzane ogniwami paliwowymi (obecnie F-CELL)
  • h: modele hybrydowe (obecnie HYBRID i BlueTEC HYBRID)


Tak jak dotychczas, wersje zasilane jednostkami benzynowymi nie będą miały dodatkowych oznaczeń. Zmian nie przewiduje się również w odniesieniu do modeli z napędem na obie osie 4Matic.

msob

Mercedes S 350 BlueTEC L - TEST

Co się psuje w używanych Mercedesach? - PORADNIK

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy