Mercedes-AMG GT 4-Door Coupe - nisza w niszy

Mercedes ma już w swojej ofercie "czterodrzwiowe coupe" - CLSa. W dodatku dostępnego także w ekstremalnych odmianach AMG. Pomimo tego Niemcy uznali, że jest tu jeszcze miejsce na dodatkową niszę w niszy.

Mercedes-AMG GT 4-Door Coupe technicznie bazuje na klasie E (z której to bazy korzysta także CLS), ale wizualnie nawiązuje do supersportowego AMG GT. Zarówno pas przedni jak i tylny to bezpośrednie "cytaty " z tego coupe. Z kolei wnętrze to połączenie deski z wcześniej wymienionych limuzyn z pochyloną konsolą środkową, nawiązującą do tej, jaka znajduje się w AMG GT. Niestety, zabrakło na nim pokrętła do sterowania multimediami - pozostał jedynie touchpad.

Co ciekawe, auto będzie można skonfigurować zarówno jak sportowe coupe, jak i luksusową limuzynę. Zależnie od życzenia klienta, z przodu mogą znaleźć się kubełki AMG, a z tyłu dwa indywidualne fotele ze zintegrowanymi zagłówkami, wysokimi boczkami i schowkiem między nimi. Alternatywą są komfortowe (choć nadal mocno wyprofilowane) fotele, które z tyłu przedziel wysoka konsola, niczym w klasie S, ze schowkami oraz tabletem do sterowania różnymi funkcjami samochodu. Mercedes przewiduje również wariant "rodzinny" z trzyosobową, dzieloną kanapą. Należy jedynie pamiętać, że kufer AMG GT 4-Door ma zaledwie 395 l plus 60-litrowy schowek pod podłogą bagażnika.

Reklama

Pod maskę, jak można się domyślić, trafiły wyłącznie jednostki z gamy AMG. Bazowa wersja to GT 53, napędzana 3-litrową, rządową "szóstką" z turbosprężarką i elektrycznym kompresorem, zasilanym z 48-voltowej instalacji elektrycznej. Silnik spalinowy generuje 435 KM i 520 Nm, natomiast układ mild hybrid może chwilowo wspomóc go dodatkowymi 22 KM oraz 250 Nm. Auto seryjnie oferowane jest z 9-biegową skrzynią automatyczną oraz napędem na wszystkie koła 4MATIC+. Dzięki temu, ten ważący niemal 2 tony pojazd, rozpędza się do 100 km/h w 4,5 s i może jechać nawet 285 km/h.

Jeśli komuś to nie wystarcza, może zdecydować się na GT 63, napędzane 4-litrowym V8 o mocy 585 KM i generującym 800 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Ta odmiana osiąga pierwszą "setkę" w zaledwie 3,4 s i może rozpędzić się do 310 km/h. Na szczycie gamy stoi natomiast GT 63 S, wykorzystujący tą samą jednostkę, ale oferującą 639 KM i 900 Nm, co pozwala na sprint do 100 km/h w 3,2 s i osiągnięcie 315 km/h. Przebija więc nawet swojego największego konkurenta - Porsche Panamerę.

"Bazowa" wersja AMG GT 4-Door Coupe wyposażona jest amortyzatory ze zmienną siłą tłumienia, natomiast odmiany V8 standardowo otrzymamy z, dostrojonym przez AMG, zawieszeniem pneumatycznym AMG Ride Control+ oraz skrętną tylną osią. Najmocniejsza wersja otrzyma także seryjną blokadę tylnego mechanizmu różnicowego. Miłośnicy driftowania nie muszą też smucić się, że każda wersja ma napęd 4x4 - podobnie jak w Mercedesie-AMG E 63 S, będzie można wybrać tryb Drift, odłączający przednią oś. Na listę opcji trafiły oczywiście hamulce ceramiczne.

Pierwsze egzemplarze Mercedesa-AMG GT 4-Door Coupe wyjadą na drogi już latem.

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy