Mamy jedną z najdłuższych sieci dróg szybkiego ruchu w Europie!

Już tylko pięć krajów UE ma dłuższą od Polski sieć autostrad i dróg ekspresowych. Niedługo przegonimy też Brytyjczyków. A jeszcze w 2008 r. w Polsce było tylko kilkaset kilometrów tras szybkiego ruchu - pisze "Rzeczpospolita".

Skok nastąpił w minionych czterech latach. W efekcie mamy łącznie 2549 km tras szybkiego ruchu, na których można rozwinąć prędkość przynajmniej 120 km/h. Wyprzedzamy pod tym względem Portugalię (2547 km) czy Holandię (2274 km).

- Na przełomie 2016 i 2017 r. wyprzedzimy Wielką Brytanię (3555 km) - przewiduje Adrian Furgalski, ekspert Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Jednak z przegonieniem kolejnego kraju, Włoch (6487 km), będzie trudniej - do końca obecnej unijnej perspektywy budżetowej w 2020 r. Polska ma mieć w sumie 5,3 tys. km dróg szybkiego ruchu.

Reklama

Ale już docelowy program rozwoju sieci drogowej (przyjęty w 2009 r.) zakłada, że za kilkanaście lat nasz kraj będzie przecinało 7,5 tys. szybkich tras. I być może wówczas już tylko Niemcy (12 363 km), Francja (10 843 km) i Hiszpania (10 286 km) będą miały lepiej rozwiniętą sieć ekspresowych ciągów komunikacyjnych - zauważa "Rz".

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy