Jaguar XE z aluminiowym nadwoziem

Jaguar podgrzewa atmosferę przed premierą nowej limuzyny klasy średniej - XE. Brytyjscy inżynierowie ujawnili właśnie szczegóły konstrukcji nadwozia modelu.

Do budowy XE posłuży tylnonapędowa platforma modułowa iQ (napęd na obie osie w opcji), a pod maskę trafią nowe, turbodoładowane jednostki benzynowe i wysokoprężne - głównie 4-cylindrowe. Niedawno Jaguar ujawnił, że najbardziej oszczędny wariant ma średnio zużywać mniej niż 4 l/100 km, a najmocniejszy - XER-S - będzie osiągał prędkość przekraczającą 300 km/h.

Teraz Brytyjczycy pochwalili się, że nadwozie XE zostanie w ponad 75 proc. wykonane z aluminium - a dokładniej, z wysokowytrzymałego aluminium nowej klasy o nazwie RC 5754, stosowanego również w przemyśle stoczniowym i chemicznym. Materiał ten jest w dużym stopniu pozyskiwany w procesie recyklingu, dzięki czemu jego produkcja pochłania mniej energii.

Reklama

W rezultacie nadwozie "baby Jaga" będzie nie tylko lżejsze, ale i sztywniejsze, za czym idzie wyższy poziom bezpieczeństwa, komfortu oraz lepsze prowadzenie. Dla Jaguara to zresztą nie "pierwszyzna" - wykonane z aluminium nadwozia mają już F-Type, XJ i XK.

Premiera XE odbędzie się 8 września br. w Londynie, na oficjalne zdjęcia możemy zapewne liczyć kilka dni wcześniej. Samochód będzie konkurować m.in. z BMW serii 3, Mercedesem klasy C, Audi A4, Infiniti Q50 oraz Lexusem IS.

AKTUALIZACJA: 30 lipca br. Jaguar ujawnił pierwsze zdjęcie XE. Obok stoi Emeli Sandé, piosenkarka popowa i ambasadorka modelu. Niespodzianki nie ma - na pierwszy rzut oka trudno go odróżnić od XJ-a.

msob

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy