Hybrydowy Rolls-Royce?

Aby spełnić wymogi w zakresie emisji spalin, Rolls-Royce chce wprowadzić do oferty modele z napędem hybrydowym.

W wywiadzie dla brytyjskiego "Auto Expressu" dyrektor generalny marki Torsten Müller-Ötvös powiedział, że "to konieczność, może nie w kontekście oczekiwań klientów, ale ze względu na spełnienie unijnych norm".

Na hybrydach Rolls-Royce chce poprzestać - nie ma w planach zbudowania auta w pełni elektrycznego. Za taką decyzją stoi m.in. nie najlepszy odbiór koncepcyjnego modelu 102EX z 2011 roku, napędzanego dwoma elektrycznymi silnikami o łącznej mocy 395 KM i 800 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Klienci brytyjskiej marki nie akceptują ograniczonego zasięgu oraz konieczności długiego ładowania akumulatorów.

Reklama

Rozwiązaniem mają być hybrydy o wydłużonym zasięgu, zdolne pokonać w trybie elektrycznym do kilkudziesięciu kilometrów. Taki napęd dostępny jest m.in. już w Porsche Panamerze, a niebawem trafi też do Mercedesa klasy S.

Mateusz Struk

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy