BMW M4 MotoGP debiutuje w Katarze

Samochód bezpieczeństwa z niezwykłym rozwiązaniem, które niedługo trafi do seryjnych modeli.

W Katarze rozpoczął się właśnie nowy sezon motocyklowej serii MotoGP, będący jednocześnie siedemnastym sezonem, w którym uczestniczy BMW M. Ta dywizja bawarskiego producenta zaopatruje wyścigi w samochodową flotę, w tym także w samochód bezpieczeństwa, którym w tym roku jest M4 MotoGP.

Auto to wyróżnia się nie tylko czarnym, matowym lakierem, ale przede wszystkim niezwykłą techniką, którą kryje pod maską. Otóż jego 431-konny silnik pracuje na mieszance benzyny, powietrza i... wody.

Jak to działa? Do kolektora dolotowego wtryskiwana jest mgiełka wodna, dzięki czemu zmniejsza się temperatura powietrza doładowującego, a co za tym idzie poprawiona jest wydajność silnika i zmniejszone zużycie paliwa. Niższa temperatura wpływa też korzystnie na żywotność elementów silnika.

Reklama

Woda pochodzi z pięciolitrowego zbiornika umieszczonego w bagażniku. Dzięki specjalnej izolacji nie ma obawy, że ciecz zamarznie. Jej wtryskiem steruje naturalnie komputer, który odpowiednio dozuje jej dawki pod ciśnieniem dziesięciu barów.

Najciekawsze w tym wszytkim jest jednak to, że BMW planuje niebawem wprowadzić na listę opcji fabrycznych modeli M3 i M4 właśnie taki system.

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy