Bentley Mulsanne na nowy sezon

Za dużo luksusu? Bynajmniej. Topowa limuzyna Bentleya wjeżdża w nowy sezon subtelnie odświeżona.

Majestatyczna sylwetka Mulsanne pozostała nietknięta - z wyjątkiem trzech nowych kolorów nadwozia, w ślad za którymi idą również trzy nowe odcienie tapicerki. Bez zmian obeszło się również pod maską, gdzie drzemie podwójnie turbodoładowany, 6,75-litrowy silnik V8 o mocy 512 KM, sprzężony z 8-biegowym automatem.

Bentley skupił się na "aktualizacji" listy wyposażenia, wzbogaconej o pakiety Comfort i Entertainment. Pierwszy z nich obejmuje m.in. zagłówki z regulowanymi skrzydełkami, nowe podnóżki i poduszki wypełnione kaczym pierzem. Drugi skupia się na technologicznych nowinkach - zawiera hotspot wifi, podstawki przystosowane do mocowania iPada oraz system multimedialny z dwoma 8-calowymi wyświetlaczami, odtwarzaczem DVD i bezprzewodowymi słuchawkami.

Reklama

Pasażerowie drugiego rzędu mają także do dyspozycji nowe boczki drzwi z większymi schowkami i sterowanymi elektrycznie zasłonami okien. Dla amatorów dalekich podróży zarezerwowano komplet wykonanych ręcznie walizek włoskiej firmy Schedoni. Ich kolorystykę można dostosować do odcienia tapicerki samochodu.

Zmodernizowany Bentley Mulsanne zadebiutuje oficjalnie w marcu br., podczas targów motoryzacyjnych w Genewie.

msob

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy