Audi e-tron - początek elektrycznej rewolucji

Kolejni producenci wchodzą na poważnie na rynek aut elektrycznych. Dołączyło do nich właśnie Audi ze swoim e-tronem.

Audi e-tron to przedstawiciel klasy wyższej o słusznych rozmiarach - 4,9 m długości, 1,93 m szerokości oraz 1,66 m wysokości. Spory jest również rozstaw osi, ponieważ wynosi on 2,92 m. Powinno to oznaczać naprawdę przestronne wnętrze, szczególnie, że mówimy o samochodzie elektrycznym, w którym baterie zostały umieszczone pod podłogą. Bagażnik oferuje, więcej niż zadowalające, 660 l pojemności.

Stylistycznie e-tron wyróżnia się zabudowanym grillem, bardzo smukłymi reflektorami oraz charakterystycznymi alufelgami, ale wszystkie te elementy wpisują się w dobrze znaną prezencję modeli Audi. Podobnie we wnętrzu, gdzie znajdziemy dobrze znaną deskę rozdzielczą zdominowaną ekranami. Prawdziwą nowością jest tu natomiast możliwość zrezygnowania z lusterek bocznych i zastąpienia ich kamerami, z których obraz wyświetlany jest na ekranach umieszczonych na drzwiach.

Reklama

Audi e-tron napędzane jest dwoma silnikami elektrycznymi, dającymi łączną moc 408 KM i 660 Nm maksymalnego momentu obrotowego. To pozwala na sprint do 100 km/h w 5,7 s, a prędkość maksymalna ma oscylować w granicach 200 km/h. Energia elektryczna magazynowana jest w akumulatorach o łącznej pojemności 95 kWh, co przekładać się ma na zasięg rzędu 400 km.

Pierwszy zbudowany od podstaw "elektryk" Audi pojawi się w Polsce na początku 2019 roku.

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy