Audi A3 - z rynku znikną dwie wersje?

Niedawno pojawiły się doniesienia o planowanym zmniejszeniu rodziny A3. Ma to być efektem cięcia kosztów w Grupie Volkswagena.

Afera wokół manipulowania wynikami emisji spalin przez Volkswagena, niesie ze sobą wiele różnych konsekwencji. Jedną z mniej oczywistych, jest zubożenie oferty koncernu. W obliczu ogromnych wydatków na akcję naprawczą samochodów, które nie spełniają norm emisji spalin, Niemcy tną koszty gdzie się da.

Przykra prawda jest taka, że auta ciekawe z punktu widzenia miłośników motoryzacji, a także korzystne dla wizerunku marki, niekoniecznie robią dobrze finansom. Dlatego też najpewniej będziemy musieli się pożegnać z Volkswagena Beetla, a następcy nie doczeka się także (bardzo zdroworozsądkowa) Skoda Roomster, choć prace nad drugą generacją były mocno zaawansowane.

Reklama

Swoją ofertę będzie musiało ograniczyć również Audi - chodzi w tym wypadku o model A3. Dostępny jest on w czterech wersjach nadwoziowych, ale nie wszystkie spełniają pokładane w nich oczekiwania. Najgorzej sprzedaje się kabriolet - w zeszłym roku było to jedynie 19 400 sztuk. Odmiana ta nie jest nawet oferowana w Polsce - pojawiła się w naszym kraju po swoim rynkowym debiucie, ale dość szybko została wycofana, właśnie ze względu na małe zainteresowanie.

Dużą popularnością nie cieszy się także wersja 3-drzwiowa. Pomimo wyraźnych różnic między nią, a 5-drzwiowym Sportbackiem (pierwsza ma być odbierana, jako stylowa i sportowa, druga bardziej praktyczna i rodzinna), klienci decydują się głównie na tą drugą.

Wiele wskazuje więc na to, że zarówno Audi A3 Cabriolet, jak i 3-drzwiowy hatchback nie doczekają się następców. Podobny los może czekać 3-drzwiowe A1, które również nie cieszy się dużym zainteresowaniem. W ofercie pozostałyby A3 Sportback, A3 Limousine oraz A1 Sportback.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy