Abarth Punto Evo na sterydach

Podczas targów motoryzacyjnych w Paryżu debiutuje Punto Evo w wersji essesse. To przydomek, który u fanów Abartha wywołuje szybsze bicie serca.

Fabryczne pakiety tuningowe esseesse to szereg estetycznych i mechanicznych dodatków. Cel? Agresywny wygląd, więcej mocy i lepsze właściwie jezdne aut ze skorpionem na masce.

Wzmocnione Punto Evo osiąga moc 180 KM i 270 Nm maksymalnego momentu (fabrycznie: 165 KM i 250 Nm). Efekt? 7,5 s do setki i prędkość maksymalna 216 km/h (wcześniej: 7,9 s i 213 km/h).

Marcin Sobolewski

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy