Rajdowe legendy na Żubrach!

Już w najbliższą sobotę na trasie z Myślenic do Zakopanego rozegrany zostanie 47 Rajd Żubrów.

Ta jedna najstarszych polskich imprez rajdowych jest okazją do zobaczenia w akcji nie tylko szybkich współczesnych samochodów, ale przede wszystkim rajdowych klasyków, z których większość to czynne rajdówki biorące udział w licznych rajdach, wyścigach i trackday'ach dla young- i oldtimerów.

Wybraliśmy 10 legend motorsportu, które w ostatnich latach pojawiły się na trasie Rajdu Żubrów.

Porsche 911

Dziś Porsche kojarzy się już głównie ze startami na torach wyścigowych. Ale do lat 80-tych była to również świetna broń na trasach rajdowych. 911-stki przejeżdżały tak samo dobrze Monte Carlo jak i Paryż Dakar.

Reklama

Fiat 131 Abarth

W latach 70-tych główna broń rajdowa Fiata. Słynny dwulitrowy dwuwałkowy silnik, który doskonale nadaje się do tuningu mechanicznego. W 1978 roku wygrał Rajd Polski, a w 1980 - Rajd Monte Carlo.

Datsun 240Z

Choć sylwetka tego Japończyka zdradza raczej predyspozycje wyścigowe, to świetnie radził sobie również na trasach rajdowych dwukrotnie wygrywając arcytrudny Rajd Safari (1971/1973).

Ford Escort MK2

Ważący ledwie 800 kg tylnonapędowy Ford od lat 70' do dzisiaj pozostaje jedną z najbardziej popularnych rajdówek. Nic dziwnego zważywszy na niską wagę i wysoką moc, w zależności od wersji wynoszącę od 120 do nawet 300 KM. Jeździł nim Ari Vatanen, zaczynał karierę Colin Mcrae, a do dziś ujeżdżanie go za świetną zabawę i naukę uznają takie gwiazdy jak Ken Block czy Peter Solberg.

Toyota Celica GT4

Najsłynniejsza rajdówka Toyoty. Samochód dzięki któremu wielką karierę rozpoczął Carlos Sainz zdobywając w 1990 roku swój pierwszy tytuł Mistrza Świata. Cywilne wersje w zależności od wersji rozwijały moce od 190 do blisko 260 KM i oczywiście wyposażone były w napęd na cztery koła. Mimo, że to wciąż stosunkowo młody samochód, to dzięki osiągnięciom sportowym jest już pełnoprawnym klasykiem.

Ford Escort MK4 RS Cosworth

Słynny dwulitrowy, turbodoładowany silnik Coswortha rozpędzał Escorta do setki w 6,2 s. Mowa oczywiście o wersji drogowej, bo grubo ponad 300-konna wersja rajdowa robiła to znacznie szybciej. Escort Cosworth nie zdobył nigdy tytułu Mistrza Świata, ale w sumie w latach 1993-1997 wygrał dziesięć eliminacji WRC.

Alfa Romeo 2000 GTV, GTA

Śliczna Alfa raczej zdobywała laury na torach wyścigowych w kategorii samochodów turystycznych niemniej jednak dzielnie walczyła również na licznych trasach rajdowych. Jej zalety, to świetne prowadzenie, mała masa własna i skore do dużych "wysiłków" silniki od 1300 do 2000 cm.

Lancia Delta HF Integrale

Ta rajdowa legenda aż sześciokrotnie wygrywała tytuł Mistrza Świata producentów. Wersje A-grupowe rozwijały moce w okolicach 250 KM, a B-grupowy potwór - około 450 KM. To chyba ostatni model samochodu, który aż tak zdominował rywalizację na rajdowych trasach.

Polonez 2000

Jak powszechnie wiadomo Polonez nigdy nie miał "papierów" na dobre osiągi w motorsporcie. Ciężkie, wysokie nadwozie, niezbyt korzystny rozkład mas nigdy nie predystynował Borewicza do zwycięstw. Po raz kolejny okazało się jednak, że Polak potrafi. Począwszy od wersji z dwuwałkowym silnikiem 2000 cm a skończywszy na blisko 300-konnej wersji Stratopoloneza potrafił namieszać w klasyfikacji niejednego rajdu.

Opel Manta 400

Piekielnie szybka B grupowa wersja Manty jak wiele innych samochodów nie doczekała się swoich dni chwały w Mistrzostwach Świata. Jej debiut niemalże zbiegł się z początkiem ery "czteronapędówek". Niemniej jednak, ten potwór ze względu na szalone osiągi do dziś owiany jest legendą.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy