TOP 6 systemów bezpieczeństwa w samochodzie

O bezpieczeństwo kierowcy i pasażerów, którzy podróżują z nim na pokładzie samochodu, dbają nie tylko pasy bezpieczeństwa, ale także wyspecjalizowane systemy asystujące, które wspomagają prowadzenie samochodu, zapobiegają przykrym zdarzeniom drogowym lub minimalizują negatywne skutki wypadków. Niektóre z nich idą wręcz o krok dalej i, jak w przypadku hybrydy plug-in Skody Octavii iV, łączą podnoszenie bezpieczeństwa z obniżaniem kosztów jazdy. W niniejszym artykule przedstawiamy pięć najciekawszych, naszym zdaniem, systemów, które można obecnie spotkać w pojazdach osobowych.

Systemy wykrywania pieszych

Jednym z najczęstszych incydentów, do jakich dochodzi na polskich drogach, jest tzw. najechanie na pieszego. Według raportu Komendy Głównej Policji - Biura Ruchu Drogowego "Wypadki drogowe w Polsce w 2019 roku", w ubiegłym roku na krajowych drogach doszło do 6721 takich zdarzeń. Nic więc dziwnego, że na pokładzie współczesnych samochodów osobowych coraz częściej pojawiają się systemy, które mają za zadanie strzec bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów. Są one często zdolne wykrywać ich obecność na drodze zanim jeszcze będzie ją w stanie dostrzec kierowca.

W taką technologię wyposażona jest m.in. nowa Skoda Octavia iV. Układ Front Assist, bo o nim tu mowa, w obliczu nieuniknionej kolizji może automatycznie zainicjować manewr hamowania awaryjnego. W tym celu komputer pokładowy samoczynnie aktywuje hamulce, by ograniczyć negatywne skutki potencjalnego zdarzenia. Co ciekawe, czujniki zamontowane w samochodzie reagują nawet na samą próbę przecięcia toru jazdy pojazdu przez pieszego. Rozwiązanie to znacząco minimalizuje udział czynnika ludzkiego w incydentach drogowych. Oczywiście, najlepiej by było, gdyby z tego rodzaju systemów właściciele samochodów osobowych po prostu nie musieli korzystać. Życie uczy jednak, że zachowanie wzmożonej uwagi i najwyższego możliwego poziomu koncentracji nie zawsze jest możliwe - choćby z przyczyn czysto losowych i niezależnych od woli czy umiejętności kierowcy.

Predykcyjny asystent wydajności

Choć asystent wydajności jazdy pozornie kojarzy nam się głównie z oszczędnością paliwa, to może mieć również ogromny wpływ na bezpieczeństwo. Na czym polega? Wyposażony w taki system samochód poinformuje nas, że dojeżdżamy do ronda lub obszaru z ograniczeniem prędkości, a więc że wkrótce będziemy zwalniać. Dowiadujemy się dzięki temu, kiedy możemy zdjąć nogę z gazu, by zacząć wytracać prędkość.

System z pewnością poprawi bezpieczeństwo i wydajność każdego typu pojazdu, ale szczególnie docenią go posiadacze samochodów z napędem hybrydowym. W Skodzie Octavii iV, czyli hybrydzie typu plug-in, inteligentny predykcyjny asystent wydajności (Predictive Efficiency Assist) stanowi połączenie odzyskiwania energii hamowania z asystentem oszczędnej jazdy. Dzięki niemu w sytuacji, kiedy kierowca zmniejsza prędkość, pojazd sam dostosowuje poziom odzyskiwania energii hamowania, aby było ono jak najbardziej skuteczne. Ma to wpływ nie tylko na bezpieczeństwo, ale również obniża koszty codziennego poruszania się po mieście.

Czujniki martwego pola

Standardem stają się systemy zajmujące się monitorowaniem tzw. martwego pola. Wspierają one kierowcę podczas często wykonywanych manewrów, takich jak wyprzedzanie czy zmiana pasa ruchu. Czujniki radarowe zamontowane w newralgicznych punktach auta wykrywają pojazdy nadjeżdżające z tyłu, których kierowca może z różnych przyczyn (zwykle jednak z powodu elementów konstrukcyjnych samochodu ograniczających widoczność, takich jak słupki B i C) nie zauważyć.

O tym, że kierowca powinien w danej chwili zaniechać wykonania manewru, bo mógłby w ten sposób doprowadzić do zderzenia z pojazdem nadjeżdżającym z tyłu, komputer pokładowy powiadamia zazwyczaj za pomocą sygnałów dźwiękowych i świetlnych (migające diod LED w lusterkach bocznych, komunikaty wyświetlane na centralnym ekranie itp.). Tego rodzaju systemy bezpieczeństwa sprawdzają się właściwie we wszystkich warunkach i okolicznościach, zarówno na autostradach, drogach szybkiego ruchu, jak i w miastach.

Asystent skrętu

Nieco rzadszą, choć równie istotną przyczyną wypadków drogowych w Polsce, jest nieprawidłowo wykonany manewr skrętu. Według raportu "Wypadki drogowe w Polsce w 2019 roku", w ubiegłym roku na polskich drogach doszło do 746 incydentów, które spowodowane były właśnie przez błąd kierowcy popełniony w trakcie zmiany kierunku jazdy. Na szczęście, częstotliwość, z jaką dochodzi do podobnych zdarzeń, jest w stanie skutecznie obniżyć współczesna technologia.

Dla przykładu: na pokładzie nowej Skody Octavii iV dostępny jest obecnie asystent skrętu w lewo (w ruchu lewostronnym), który monitoruje w czasie rzeczywistym przestrzeń znajdującą się bezpośrednio przed pojazdem oraz położenie samochodów nadjeżdżających z naprzeciwka. Jeśli komputer pokładowy wykryje, że podczas skrętu w lewo może dojść do kolizji, automatycznie aktywuje hamulce i niezwłocznie zatrzyma nasze auto.

Systemy ułatwiające bezpieczne opuszczenie pojazdu

Doświadczeni i uważni kierowcy zdają sobie sprawę, że ryzykiem obarczone są nie tylko manewry polegające na skręcaniu, wyprzedzaniu czy zmianie pasa ruchu, ale także codzienne sytuacje. Jedną z nich jest wysiadanie z samochodu. Otwierając drzwi i opuszczając kabinę pojazdu można niekiedy mimowolnie doprowadzić do kolizji z innym pojazdem, rowerzystą lub skuterem. Tego rodzaju zdarzenia tylko na pozór wydają się niewinne i niegroźne. W przypadku osób poruszających się na jednośladach mogą przecież doprowadzić przede wszystkim do poważnych uszkodzeń ciała, a w przypadku innych pojazdów - do sporych strat materialnych.

Nic więc dziwnego że we współczesnych samochodach osobowych coraz częściej pojawiają się systemy asystujące kierowcy i towarzyszącym mu pasażerom w wysiadaniu z pojazdu. Pozwalają one unikać nieprzyjemnych incydentów, które mogłyby pociągać za sobą nie tylko nerwy, ale również szkody zdrowotne i niepotrzebne wydatki.

Systemy minimalizujące skutki kolizji

W skład wyposażenia współczesnych samochodów wchodzą także rozmaite systemy minimalizujące skutki kolizji oraz chroniące kierowcę i towarzyszących mu pasażerów przed obrażeniami. Podejmują one decyzje na podstawie analizy danych dostarczanych zwykle przez wyspecjalizowane radary, czujniki (takie, jak np. czujnik dachowania) czy kamery umieszczone z przodu i z tyłu samochodu. Są one w stanie w sytuacji zagrożenia błyskawicznie napiąć pasy bezpieczeństwa i domknąć szyby boczne.

Jeśli do wypadku mimo wszystko dojdzie, systemy te są w stanie automatycznie powiadomić o nim odpowiednie służby, a nawet - w razie potrzeby - za pomocą sygnału SOS wezwać wymaganą pomoc. Układy tego rodzaju mogą także całkowicie samoczynnie aktywować hamulec multikolizyjny, który unieruchamia samochód i zapobiega jego dalszemu przemieszczaniu się (samochód poruszający się po drodze w sposób bezwładny może wszak stwarzać niepotrzebne zagrożenie, zwiększając ryzyko wystąpienia innych niebezpiecznych zdarzeń drogowych).

 

Prezentacja partnera

.
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy