Afera "dieselszwindel"

Odkupili 335 tys. samochodów. Nie mają ich gdzie trzymać!

Już ponad 300 tys. samochodów odkupiono w USA w ramach następstw afery dieselgate. Pojazdów jest tak dużo, że Volkswagen przechowuje je m.in. na stadionach!

Jak ujawnia agencja Reuters, w ramach porozumienia z lokalnymi władzami, do końca 2017 roku, Volkswagen odkupił od amerykańskich właścicieli już 335 tys. samochodów z silnikami wysokoprężnymi. Zaledwie 13 tys., po dokonaniu stosownych modyfikacji, ponownie wprowadzono na rynek. 28 tys. zostało zniszczonych. Oznacza to, że w całych Stanach Zjednoczonych niemiecki gigant zgromadził 294 tys. pojazdów, które wymagają składowania i utrzymania w określanym stanie technicznym.

Zmagazynowanie tak wielkiej liczby samochodów wymagało podjęcia nietypowych kroków. Na terenie USA niemiecki koncern stworzył 37 obiektów, które zajmują się składowaniem pojazdów. W tym celu wynajęto m.in. stadion futbolowy w Detroit!

Reklama

Przypominamy, że do czerwca 2019 roku Volkswagen musi odkupić od nabywców co najmniej 85 proc. wyposażonych w nielegalne oprogramowanie pojazdów. Do końca ubiegłego roku udało się zrealizować już 83 proc. tego przedsięwzięcia. Zgodnie z koncernowymi wyliczeniami całość kosztów, jakie niemiecka firma poniesie w Stanach w związku z następstwami afery dieselgate, zamknąć się ma kwotą - uwaga - 25 mld dolarów.

Do końca lutego koncern zaproponował odkup już blisko 440 tys. aut. Co ciekawe, spora część z tej liczby - po zatwierdzeniu przez amerykańskie władze stosownych poprawek i wprowadzeniu ich do pojazdów - trafić ma na rynek wtórny. Oznaczać to może, że amerykańskich nabywców czeka fala atrakcyjnych promocji dotyczących używanych aut z silnikami wysokoprężnymi. Ich składowanie generuje bowiem ogromne koszty wynikające nie tylko z konieczności wynajmowania parkingów ale też utrzymania pojazdów w stanie zdolności do użytku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy