Skoda Karoq 1.0 TSI – małe jest piękne

Ma sporo ponad cztery metry długości, wygodnie przewiezie czterech dorosłych pasażerów, a do kufra zmieści cztery duże torby podróżne. Jednak pod maską testowej Skody Karoq pracuje nie cztero- a trzy cylindrowy silnik. Sprawdzamy, jak na naszych drogach spisuje się to nietypowe i odważne zestawienie.

Ma sporo ponad cztery metry długości, wygodnie przewiezie czterech dorosłych pasażerów, a do kufra zmieści cztery duże torby podróżne. Jednak pod maską testowej Skody Karoq pracuje nie cztero- a trzy cylindrowy silnik. Sprawdzamy, jak na naszych drogach spisuje się to nietypowe i odważne zestawienie.

Zacznijmy od razu od konkretów. Silnik nie dość, że ma tylko trzy cylindry to na dodatek zalewie litr pojemności. To niewiele, biorąc pod uwagę, że auto waży ponad 1300 kg. Jednak moc 115 koni to już niezły wynik i gwarancja wystarczającej dynamiki. Przynajmniej na papierze.

Kilkaset kilometrów za kierownicą nowej Skody, przekonuje nas, że mały silnik radzi sobie podczas codziennego użytkowania samochodu zaskakująco dobrze. Auto sprawnie i dynamicznie rusza spod świateł, pozwala szybko wyprzedzić maruderów, a do tego silnik jest cichy i dobrze wyważony. Na kierownicy ani w kabinie nie czuć charakterystycznych dla trzycylindrówek wibracji. Jedynie dźwięk silnika zdradza, że pod maską są nie cztery, a tylko trzy cylindry.

Skoda Karoq ma komfortowe i miękkie zawieszenie. W wersji z napędem na jedną oś tylne zawieszenie to sprawdzona i bezawaryjna belka skrętna, z przodu układ wielowahaczowy. Auto prowadzi się stabilnie i przewidywalnie. Amortyzatory skutecznie tłumią nierówności, nawet te na wyboistych polskich torowiskach. To duży plus, tym bardziej że Karoq jak przystało na SUV-a, ma większy prześwit i pozwala wjechać na niejeden krawężnik lub pokonać nie jedną dziurę w drodze.

Reklama

To dopiero początek

Nikt nie powiedział, że w SUV-ie pod maską musi pracować potężne V8. Trzycylindrówka TSI otwiera gamę silnikową Karoqa. W tej "podstawowej" wersji kosztuje 87 900 złotych. Sporo? Jest jednak pewien haczyk.

Podstawowa wersja silnikowa to nie podstawowa wersja wyposażenia. Bo podstawa w przypadku Karoqa to nie znana z innych modeli Skody wersja Active, a od razu wersja Ambition.


Kosztem dużej pojemności Czesi postanowili wypakować auto bogatym wyposażeniem. I tak na liście wyposażenia podstawowego znajdują się m.in.: 17-calowe felgi, trójramienna kierownica skórzana ze sterowaniem radia i telefonem, bezkluczykowe uruchamianie silnika, relingi dachowe, czujniki parkowania, system wspomagania ruszania pod wzniesienia, przednie światła przeciwmgielne, elektromechaniczny hamulec postojowy z funkcją Auto Hold, oświetlenie tylne LED, system Light Assist (Coming Home, Leaving Home, Tunnel Light) z czujnikiem deszczu i zmierzchu, system Front Assist (kontrola odstępu z funkcją awaryjnego hamowania). Jakby tego było mało, w standardzie dostajemy także tempomat z ogranicznikiem prędkości, elektrycznie sterowane, podgrzewane, składane lusterka boczne z oświetleniem wokół drzwi, Bluetooth i dwustrefowa klimatyzacja automatyczna.


Mało? No to Skoda dorzuca jeszcze pakiet przeglądów o wartości 2 450 zł (do 4 lat lub 60 tys. przebiegu).

Duża i pojemna


Karoq ma ponad cztery metry długości. To pozwoliło uzyskać naprawdę przestronne i wygodne wnętrze. Fotele są komfortowe a wyświetlacz na konsoli środkowej duży i czytelny.
Co najważniejsze gigantyczny jest też bagażnik. Potrafi pomieścić aż 521 litrów, a po złożeniu oparć tylnych foteli ponad 1600 l. Jeśli dokupimy składane i wyciągane tylne fotele (1800 zł), wnętrze Karoqa pomieści niemal każdy bagaż.

Naszym zdaniem

Wyjściowo Skoda Karoq nie jest tania. Jednak jeśli porównamy wyposażenie podstawowe, czeski SUV bije auta konkurencji o głowę. Jeśli więc na co dzień jeździmy w mieście i okolicy, litrowy silnik w zupełności nam wystarczy.
A jeśli lepsze samopoczucie sprawią nam tradycyjne cztery cylindry, do wyboru jest nowy silnik benzynowy 1.5 TSI z systemem dezaktywacji cylindrów (150 KM, 95 400 zł) lub dwa Diesle: 1.6 TDI (115 KM, 99 900 zł) lub 2.0 TDI o mocy 150 KM (116 400 zł).

Skoda Karoq 1.0 TSI - dane techniczne


.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy