Czeka mnie niezwykle trudny weekend wyścigowy
Przedostatnią areną zmagań w pucharze Volkswagen Castrol Cup będzie węgierski tor Hungaroring pod Budapesztem.
Tor co roku gości wyścig Formuły 1 nieprzerwanie od 1986 roku. Jest to tor wymagający, ale zarazem dający ogromną frajdę z jazdy. ,Osiem zakrętów prawych i sześć zakrętów lewych stanowi monolit, nie ma chwili na odpoczynek, ponadto wysokie temperatury powodują ogromne zmęczenie u zawodnika co przekłada się na spadki koncentracji. Jednym słowem wszystko co potrzebne jest do ścigania się na najwyższym poziomie.
Stawka kierowców walczących o końcowe zwycięstwo po austriackiej eliminacji bardzo się zacieśniła, co sprawia, że czekają nas ogromne emocje.
W sierpniu tego roku pierwszy raz miałem okazję jeździć po tym torze i mam z niego miłe wspomnienia. Daje ogromną frajdę z jazdy, choć jest stosunkowo mało miejsc do wyprzedzania.
W dalszym ciągu liczę się w walce o zwycięstwo, choć sytuacja mocno się skomplikowała. W czwartek to był dzień testowy, podczas którego staraliśmy się znaleźć najlepsze ustawienia dla mojego samochodu.
Piątkowe kwalifikacje zapowiadają się niezwykle emocjonująco, mając w pamięci ostatnie kwalifikacje w których trzynastu zawodników zmieściło się w 0,8 części sekundy!
Już nie mogę się doczekać sobotnich wyścigów, choć zdaję sobie sprawę, że czeka mnie niezwykle trudny weekend wyścigowy, z pewnością najtrudniejszy w mojej stosunkowo krótkiej, dwuletniej karierze. Jestem jednak optymistą i będę walczył na całego.
Trzymajcie za mnie mocno.
20 września, piątek:
10:00-10:30 - I trening
13:00-13:30 - II trening
16:00-16:30 - kwalifikacje
21 września, sobota:
11:00-11:30 - I wyścig VWCC - 12 okrążeń
15:30-16:00 - II wyścig VWCC - 12 okrążeń