Polskie drogi

Zardzewiałe i bez hamulców, ale wożą ludzi

​Małopolscy inspektorzy transportu drogowego wzięli pod lupę pojazdy świadczące przewóz osób na terenie powiatów tatrzańskiego i nowotarskiego. Szybko zaowocowało to zatrzymaniem kilku z nich, które nie powinny wyjechać na drogę.

8 sierpnia inspektorzy ITD z Krakowa kontrolowali pojazdy firm zajmujących się przewozem osób na terenie powiatu tatrzańskiego i nowotarskiego. Już pierwszy sprawdzony samochód, zatrzymany w Zakopanem, okazał się jeżdżącym wrakiem. Podczas kontroli stwierdzono: korozję podwozia i elementów nośnych, mającą wpływ na sztywność konstrukcji oraz dziury w podwoziu; niesprawny układ hamulcowy; niesprawne tylne drzwi (brak możliwości zamknięcia) - uszkodzone ryglowanie i zamek; popękaną lampę zespoloną tylną oraz niesprawne światło przeciwmgielne i oświetlenie tablicy rejestracyjnej; brak mocowania akumulatora do podwozia; instalację w komorze silnika grożącą zwarciem i pożarem; pęknięty tylny resor; różną rzeźbę bieżnika opon osi napędowej.

Reklama

W kolejnym zatrzymanym do kontroli pojeździe stwierdzono: niepewne mocowanie zderzaka (przód i tył); uszkodzone reflektory przednie i lampy tylne; korozję nadwozia grożąca zranieniem (wystające ostre elementy). Z powodu licznych nieprawidłowości pojazdy zostały wycofane z ruchu drogowego, a osoby zarządzające transportem i kierowcy ukarani mandatami na łączną kwotę 3000 zł.

Tego samego dnia małopolscy inspektorzy udali się również do Sromowców Wyżnych, żeby przeprowadzić kontrole autobusów przewożących turystów na spływ Dunajcem. Podczas jazdy zauważyli autobus oznakowany tablicą kierunkową, którego kierowca, po dostrzeżeniu radiowozu Inspekcji Transportu Drogowego, nagle zmienił kierunek jazdy i pominął wyznaczony w rozkładzie jazdy przystanek. Pojazd został zatrzymany do kontroli, a inspektorzy szybko odkryli kilka naruszeń: wykonywanie przewozu regularnego z naruszeniem warunków określonych w zezwoleniu - ustalonej trasy przejazdu lub wyznaczonych przystanków; niewydanie pasażerom wymaganego potwierdzenia wniesienia opłaty za przejazd oraz przewóz osób w liczbie przekraczającej liczbę miejsc określonych w dowodzie rejestracyjnym.

Na kierowcę nałożono mandaty w łącznej kwocie 1500 zł oraz 8 punktów karnych. Natomiast wobec przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne, które jest zagrożone karą pieniężną w wysokości 5000 zł.

ITD/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy