Polskie drogi

​Uwaga, w weekend korki na autostradzie

Malowanie pasów, które Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozpoczęła w tym tygodniu na autostradzie A2, i koszenie trawy na A1, dało kierowcom nieźle w kość. Na drogach szybko pojawiły się korki i poddenerwowani kierowcy. Niestety, nie mamy dobrych informacji. Prace potrwają także w weekend.

Kierowcy dziwią się jednak, że prace zaplanowano w ciągu dnia, gdy ruch jest największy. Zwracają uwagę, że pasy można przecież malować w nocy. GDDKiA jest innego zdania i wyjaśnia, że do prac potrzebna jest dobra widoczność, bo wcale nie chodzi tylko o malowanie pasów.

- W ramach robót gwarancyjnych na autostradzie A2 malowane są pasy i naprawiane spękania nawierzchni. Zarówno na pasie awaryjnym, jak i wolnym - wyjaśnia Maciej Zalewski z Łódzkiego oddziału GDDKiA.

- W czwartek pierwszego lipca na odcinku dwóch kilometrów (od km 389 do km 387) ekipy będą kontynuować naprawy gwarancyjne. Łączna długość naprawianego docinka drogi to blisko 5,5 kilometra. W związku z tymi pracami nie będzie konieczności korzystania z objazdów, jednak w miejscach, gdzie będą prowadzone, obowiązywać ma ograniczenie prędkości do 80 km/h - dodaje Zalewski.

Kierowcy muszą się więc uzbroić w cierpliwość, bo prace gwarancyjne zaplanowane są na całym odcinku od Łowicza do granicy z województwem mazowieckim.

Jak zapewnia Zalewski, nie dało się inaczej zorganizować prac. Ekipy zaczynają malowanie codziennie o 9, kończą ok. 18. Zastrzega też, że jeśli pogoda się załamie, prace zostaną wstrzymane. To jednak wydłuży termin zakończenia robót.

Na A1 koszą trawę

Z kolei na autostradzie A1 na odcinku pomiędzy węzłami: Łódź - Północ (A1/A2) i Łódź Wschód (A1/DW 713) (od km 295+850 do km 310+000) będzie koszona trawa. W związku z tym od czwartku do piątku (1 i 2 czerwca) zajęty będzie lewy pas jezdni prowadzącej w kierunku Katowic, natomiast w poniedziałek i wtorek 5 i 6 czerwca zajęty zostanie prawy pas jezdni prowadzącej do Gdańska.

Tutaj w weekend, kiedy ruch jest najmniejszy, ekipy nie pracują. Jednorazowo będą one zajmowały odcinek o długości od 300 metrów do aż 5 km. W miejscu ich pracy zostanie wprowadzone ograniczenie prędkości do 80 km/h.

Reklama


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy