Polskie drogi

Uwaga na nieoznakowane radiowozy ITD. Też mierzą (swoją) prędkość

Nieoznakowanych radiowozów z wideorejestratorami w Polsce używa nie tylko policja, ale również Inspekcja Transportu Drogowego. Warto o tym wiedzieć, szczególnie wobec nowych, drakońskich kar za wykroczenia drogowe.

Przekonała się o tym kierująca Toyotą Corollą. Kobieta jechał drogą powiatową pomiędzy miejscowościami Raków i Kiełczów koło Wrocławia. Problem polegał na tym, że droga powiatowa to droga niskiego szczebla, poniżej drogi wojewódzkiej, a ten konkretny odcinek znajdował się w terenie zabudowanym i obowiązywało na nim ograniczenie prędkości do 40 km/h.

Tą samą drogą nieoznakowanym radiowozem Mercedes Vito wyposażonym w wideorejestrator, poruszali się inspektorzy ITD. Dokonany przez nich pomiar wykazał, że podczas nagrywania Corolli radiowóz jechał z prędkością 91 km/h (wideorejestrator mierzy prędkość pojazdu, w którym jest zainstalowany, a funkcjonariusz na oko określa, czy porusza się równie szybko, co samochód przed nim). To oznaczało przekroczenie prędkości o 51 km/h.

Ten 1 km/h prędkości radiowozu ITD miał bardzo poważne konsekwencje. Oznaczał nie tylko mandat w wysokości nie 1000, a 1500 zł, ale przede wszystkim utratę prawa jazdy przez kierującą Toyotą na trzy miesiące. Ponadto kobieta dostała 10 punktów karnych.

Reklama

***


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Inspekcja Transportu Drogowego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy