Polskie drogi

Uciekał przed policją z prędkością "nawet 109 km/h"

Bez uprawnień do kierowania motocyklem i ważnych badań technicznych, za to z pasażerem i z prędkością 109 km/h jechał motocyklista w terenie zabudowanym.

Policjanci z prudnickiej drogówki pełniący służbę nieoznakowanym radiowozem, na drodze krajowej nr 40 w Biedrzychowicach, zauważyli motocyklistę, który znacznie przekroczył prędkość dopuszczalną w obszarze zabudowanym. 29-letni mieszkaniec powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego, jadąc motocyklem Kawasaki z pasażerem nie zareagował na sygnały świetlne i dźwiękowe.

Jak informuje policja "kierujący motocyklem mężczyzna wyprzedzał inne pojazdy w rejonie skrzyżowania i na podwójnej ciągłej. Kontynuował jazdę z prędkością dochodzącą nawet do 109 km/h"...

Reklama

Ostatecznie motocyklista został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że 29-latek nie miał uprawnień do kierowania motocyklem. Natomiast pojazd, którym się poruszał, nie miał ważnych badań technicznych.

Nieodpowiedzialny kierowca został ukarany mandatami na sumę 1500 zł. Dodatkowo policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a na jego konto trafią 23 punkty karne.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pirat drogowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama